Do sześciu razy sztuka? Billie Eilish znów w takim samym wywiadzie!
Gdy tylko kalendarz wskazuje 18 października, jedno staje się pewne – Billie Eilish nagrywa właśnie wywiad dla Vanity Fair. Nie jest to jednak zwykła rozmowa, a rozbudowany cykl, który trwa już od sześciu lat. Mamy już to nagranie.
W 2017, gdy Billie Eilish po raz pierwszy udała się do studia, nikt nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Ale taki właśnie jest! Jej coroczny wywiad za każdym razem zdobywa miliony wyświetleń i jest wyczekiwany przez pokaźne grono fanów. Dlaczego? To w sumie całkiem ciekawy przypadek, ponieważ artystka co roku odpowiada na te same pytania i reaguje na swoje poprzednie odpowiedzi. Zacznijmy jednak od początku.
Pierwsze pytanie dotyczy liczby obserwatorów na Instagramie. W 2017 było to 257 tysiący, ale już w 2019 liczba ta wzrosła do ponad 40 milionów. Kolejna ciekawa wypowiedź to rada, którą dałaby sobie sprzed roku. W 2021 brzmiała: nie pozwól, aby coś obecnego zrujnowało przyszłość lub przeszłość. Po usłyszeniu słów wypowiedzianych przez samą siebie nie była w stanie zrozumieć, o co chodzi ani dlaczego powiedziała właśnie to.
Nowością są pytania od fanów, zadawane za pośrednictwem Instagrama. Twoja najmniej lubiana piosenka, którą zrobiłaś? Watch. Ulubiona rzecz w tym wywiadzie? Możliwość interakcji z pięcioma wersjami mnie. Twój ulubiony zespół? The Beatles. To jedne z wielu odpowiedzi Billie Eilish, które padły w ogniu pytań.
Nie zabrakło też największej plotki, jaką usłyszała na swój temat. W 2019 17-letnia Billie stwierdziła, że było to sprzedanie swojej duszy szatanowi. Z kolei w tym była to plotka o jej obecności w trzecim sezonie serialu Euforia, który jak sama stwierdziła uwielbia i chciałaby w nim zagrać.
Dodatkowo zadanie polegające na opisaniu swojego stylu w trzech słowach za każdym razem spotyka się ze śmieszną odpowiedzią artystki. Nie mam pojęcia, to mój styl czy parodia Billie Eilish to tyle niektóre ze stwierdzeń, jakie padły na przestrzeni lat. W 2022 opisała go jako powrót do korzeni łamane na stara ja.
W trakcie rozmowy dowiedzieliśmy się też o tym, że rozpoczęła prace nad kolejnym albumem. Jest w szczęśliwym związku, a jej ulubionym filmem jest Wolny Dzień Ferrisa Buellera, co zaskoczyło odbiorców, ponieważ przez pierwsze cztery lata było to Fruitvale Station. Co będzie w przyszłym roku? Tego nie wiemy, ale za to wiemy, że na pewno się dowiemy.
