Czytasz teraz
Cate Blanchett uruchamia fundusz filmowy dla uchodźców. W komitecie inicjatywy – Agnieszka Holland
Kultura

Cate Blanchett uruchamia fundusz filmowy dla uchodźców. W komitecie inicjatywy – Agnieszka Holland

Cate Blanchett

Tworzenie intymnych, osobistych punktów styku jest motorem napędowym Displacement Film Fund – przekonuje dwukrotna zdobywczyni Oscara.

Cate Blanchett należy do grona hollywoodzkich gwiazd, które wykorzystują swoją popularność w szczytnym celu. W centrum zainteresowań australijskiej aktorki leżą dwie kwestie. Pierwszą z nich jest ochrona środowiska. 55-latka opowiada się za wykorzystywaniem źródeł odnawialnej i podniesieniem podatku dla korporacji emitujących duże ilości dwutlenku węgla. Jest patronką organizacji SolarAid popularyzującej produkcję paneli słonecznych w Afryce. Należy do komitetu doradczego nagrody The Earthshot Prize wyróżniającej proekologiczne inicjatywy. Poza tym wierzy w to, że przemysł modowy może być bardziej zrównoważony. Sama chce dawać przykład: podczas Biennale w Wenecji w 2020 roku zapowiedziała, że będzie wybierać wiele razy te same kreacje na czerwony dywan.

Cate Blanchett opowiada o założeniach The Earthshot Prize

Pomóc znaleźć swój dom

Drugą kwestią angażującą Australijkę jest kryzys migracyjny. Od 2015 roku blisko współpracuje z jednym z urzędów ONZ, czyli Wysokim Komisarzem Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR). W ramach partnerstwa udała się już na misje pomocowe do Jordanii, Libanu i Bangladeszu. Pięć lat temu współtworzyła miniserial Bezpaństwowcy, który opowiadał o czwórce nieznajomych osadzonych w australijskim areszcie imigracyjnym. – Sama jestem matką i widziałam swoje dzieci w oczach każdego napotkanego dziecka-uchodźcy. Widziałam siebie w każdym rodzicu. Jaka matka zniesie widok swojej pociechy wrzucanej do ognia? – zwracała się do Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Zwiastun serialu Bezpaństwowcy, nad którym pracowała Cate Blanchett

Pół miliona na autentyczne historie

To właśnie z kryzysem migracyjnym jest związana nowa inicjatywa aktorki. Wraz z Międzynarodowym Festiwalem Filmowym w Rotterdamie i przynależącym do niego Funduszem Huberta Balsa powołała do życia Displacement Film Fund. Jak przeczytamy w oficjalnej informacji prasowej, powstał, aby wspierać i finansować pracę przesiedlonych filmowców bądź tych mających udokumentowane doświadczenie w tworzeniu autentycznych historii poświęconych przesiedlonym. Wsparcie obejmie pięć osób wyznaczonych na drodze dwuetapowego konkursu. Każda z nich otrzyma 100 tysięcy dolarów na realizację własnego pomysłu. Nazwiska zwycięzców zostaną podane do wiadomości podczas festiwalu w Cannes. Premiery ich produkcji powinniśmy spodziewać się zaś w przyszłym roku.

Znamy nominowanych do Oscarów. Wśród nich znalazł się także polski akcent!

Film jak żadna inna sztuka potrafi wczuć się w specyfikę i realia czyjegoś życia. Pracując dla UNHCR, miałam szczęście bezpośrednio spotkać się z osobami dotkniętymi problemem przesiedleń. Poznałam ich historie i doświadczenia. To właśnie tworzenie intymnych, osobistych punktów styku przyświeca Displacement Film Fund. Gdy ludzie są zmuszeni do opuszczenia swoich domów, tracą dostęp do podstawowych środków. Artyści nie mogą zaś tworzyć sztuki, która jest ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej – przekonuje zdobywczyni dwóch Oscarów za role w Aviatorze i Blue Jasmine.

Zobacz również
Palestine Solidarity Days

Eksperci na pokładzie

Do pracy nad nowym funduszem Blanchett i UNHCR zaangażowali osoby, które na co dzień podejmują w swojej aktywności twórczej zagadnienie kryzysu uchodźczego. To choćby syryjska dziennikarka i dokumentalistka Waad Al Kateab, duński reżyser Jonas Pohar Rasmussen oraz aktorka Cynthia Erivo. W komitecie doradczym nie zabrakło także przedstawicielki Polski. Mowa o Agnieszce Holland, której dotychczasowa filmografia kończy się na Zielonej granicy – czarno-białym dramacie o pushbackach na granicy polsko-białoruskiej.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony