Chiny w awangardzie higieny. W zabytkowym miejscu wprowadzono timery do toalet
W jednej z turystycznych miejscowości pojawiły się osobliwe timery. Czy Chiny sprawią, że toalety wejdą w kolejny etap rozwoju?
Zwiedzający w łazience
Groty Yungang, czyli kompleks skalnych świątyń buddyjskich, to jedna z wielu atrakcji na terenie Chin. W końcu kto nie chciałby zobaczyć na własne oczy kilkudziesięciu wykutych w skale rzeźb przedstawiających wizerunek Buddy? Okazuje się jednak, że jeden element umieszczony w WC może przyćmić dzieła.
W chińskich serwisach informacyjnych pojawiły się nagrania przedstawiające timery zainstalowane nad rzędem kabin w damskich toaletach. W filmikach widać, że gdy kabina jest wolna, to ekran LED podświetla się na zielono. Gdy zaś w środku znajduje się człowiek – stoper liczy czas.
Zakaz chwalenia się zawartością portfela. Chiny wprowadzają nowe regulacje w internecie
Chiny i toalety: udogodnienie czy naruszenie prywatności?
Wraz z ogłoszeniami dotyczącymi wprowadzenia timerów pojawiły się mieszane głosy osób korzystających z atrakcji turystycznych. Z jednej strony wdrożenie takiej technologii pozwala ograniczyć czas spędzony w kolejce do toalety, ponieważ każdy może bez pytania dowiedzieć się, czy kabina jest wolna. Jednak patrząc z szerszej perspektywy, niektóre osoby mogą czuć się niekomfortowo, że ktoś ma dostęp do tego, ile czasu zajmuje im załatwienie podstawowych potrzeb fizjologicznych.
Pracownicy obiektu informują, że timery wprowadzono z powodu dużej liczby turystów, która generuje ogromne kolejki. Uspokajają również ludzi martwiących się o to, że w toaletach pojawią się limity czasu, podkreślając, że żaden z turystów nie zostanie wyproszony z kabiny.