Carpigiani poleca: najciekawsze single ostatnich dni #53
Poniedziałek to dzień, w którym spełniają się sny poptymistów o dobrej muzyce. Chcecie posłuchać najlepszych singli z ostatnich dni? To klikajcie w poniższe linki.
Cover Billie Eilish, polski post-trance i kawałek Kali Uchis, który na warsztat wziął sobie portorykański duet Buscabulla. Ostatnie dni wypełnione były dobra muzyką, a DJ Carpigiani klasycznie wybrał same perełki.
Da Vosc Docta feat. Zdechły Osa & Młody Dzban | Till Coffin 2
Instrumentalny hip-hop/post-trance jako efektowne poletko dla nawijkowych wygibasów dwóch popularnych, tym razem dość eschatologicznie nastawionych raperów. Oddałbym duszę za ten kawałek.
Kali Uchis | La Luz (Buscabulla Remix)
Rany boskie, ten remiks jest przecież lepszy oryginał. Bardzo lubię Kali, ale to, co zrobił z tym numerem mój ulubiony duet z Portoryko przechodzi ludzkie pojęcie, a przynajmniej moje. Ten post-imprezowy synth-funk z pieszczącym zmysły, sprężystym basem trafił w mój czuły punkt. I dobrze mi z tym.
Little Dragon & Moses Sumney | The Other Lover
Barwne, satysfakcjonujące połączenie mrocznego electro-popu z emocjonalnym, artystycznym neo-soulem. Jest w tej nieoczekiwanej współpracy coś z miłosnych ballad Prince’a, co oczywiście bardzo mnie cieszy.
James Blake | When The Party’s Over
Jak wam się podoba ten minimalistyczny, pianistyczny cover hitu Billie Eilish? Mi podszedł. Co więcej, uważam, że stanowi całkiem niezłe podsumowanie obecnego roku.
Ashnikko & Hatsune Miku | Daisy 2.0
Post-edmowy, electro-popowy trap z odległej przyszłości. Z czasów, w których każdy z nas będzie miał swojego avatara.