Doja Cat ponownie zadarła z fanami. O co poszło tym razem?
Obserwując ruchy, które wykonuje Doja Cat, można stwierdzić, że próbuje stać się jedną z najmniej lubianych osób branży muzycznej.
Doja Cat wyrzeka się miłości do słuchaczy
Z powodu błyskawicznej kariery, która swoim zasięgiem opanowała cały świat, amerykańska artystka zyskała ogromny fanbase. Niestety jeśli spojrzeć na jej nastawianie do swoich słuchaczy, można odnieść wrażenie, że jest to coś pokroju love and hate relationship. Jak się okazuje, miłość w tej relacji jest jednostronna i leży tylko po stronie fanów.
W minionych dniach autorka Planet her musiała zmierzyć się z falą krytyki dotyczącą jej romansu z J. Cyrusem, który w przeszłości był oskarżany o nawiązywanie kontaktów z osobami nieletnimi. W odpowiedzi na sprzeciw swoich sympatyków Doja Cat podkreśliła, że nie darzy ich miłością.
Potyczka słowna
Na wszelkie zarzuty dotyczące jej kontaktów z J. Cyrusem artystka odpowiedziała krótko i jednoznacznie, przekazując swoim fanom, że jest to jej życie, jej zasady i jej postawa. Następnie w komentarzach zaczęli odzywać się słuchacze artystki, piszący, że chcieliby znowu usłyszeć, że są przez nią kochani. Ku zdziwieniu wszystkich Doja wystosowała chłodny komunikat mówiący o tym, że nawet ich nie zna, w związku z czym taka sytuacja się nie wydarzy.
Po tych słowach oburzeni słuchacze zaczęli publikować komentarze, w których pisali, że bez nich artystka nigdy by nie zaistniała oraz że oni też jej nie znają, a mimo to zawsze ją wspierali. W odpowiedzi na te słowa raperka rzuciła, że wcale nie musieli tego robić, ponieważ nikt ich do tego nie zmuszał.
Bilety na najlepsze koncerty znajdziecie tutaj
Wszechobecna kontrowersja
Oschłe i pełne pogardy komentarze wymierzone w stronę słuchaczy to nie wszystko, czym szokuje Doja. Wystarczy spojrzeć na jej Instagram, który od kilku dni wypełnia się nieco niepokojącymi postami. Co prawda już wcześniej zdecydowała się zmienić estetykę swoich mediów społecznościowych, jednak jej posty są coraz bardziej szokujące. Fotografie powodują, że w sieci pojawia się coraz więcej głosów mówiących o jej rzekomych powiązaniach z okultystycznymi organizacjami.
Wszystkie kroki podejmowane przez Doję powodują, że grono jej fanów skutecznie się pomniejsza, a idealnym tego dowodem jest malejąca liczba obserwujących na Instagramie. Ciężko jest bronić artystkę, która wykazuje się brakiem szacunku do swoich słuchaczy.