Czytasz
Domówka: 5 pytań do Bartosza Kruczyńskiego

Domówka: 5 pytań do Bartosza Kruczyńskiego

Domówka Pejzaż Earth Trax Bartosz Kruczyński Going.

Siedzimy w domach, oglądamy filmy, seriale i czytamy książki. Dużo pracujemy w opcji zdalnej, a w wolnym czasie chętnie sięgamy po live streamy, koncerty prosto z czyjegoś pokoju, czy sesje jogi.

Postanowiliśmy, że w cyklu Domówka będziemy pytać artystów, ludzi kultury i kreatywnych o to, jak sobie radzą z obecną sytuacją, jak zmieniła ich tryb życia, w jaki sposób możemy okazywać wsparcie tym, których sytuacja zawodowa się pogorszyła. Kolejnym gościem naszego cyklu jest Bartosz Kruczyński, producent i didżej, autor wielu znakomitych albumów wydawanych pod pseudonimami Earth Trax oraz Pejzaż, a także pod własnym nazwiskiem.

cover fot. Tamar

Jak wygląda obecnie twój plan dnia?

Dzień zaczynam od kawy i przeglądu internetowej prasy, np. New York Times udostępnia za darmo wszystkie artykuły dotyczące pandemii. Poźniej pracuję kilka godzin nad muzyką – to się nie zmieniło, chociaż chwilowo łatwiej mi się skupić na spokojniejszych projektach. Wieczorem czytam i oglądam filmy. Kilka ostatnio obejrzanych, które mi się podobały to Grey Gardens (1975), Leben – BRD (1990) Haruna Farockiego czy A Woman Under the Influence (1974) Johna Cassavetesa. Chociaż nie są to filmy dla każdego.

Jest jakieś zajęcie, na które wcześniej brakowało czasu, a teraz możesz się mu poświęcić?

Poprzedni rok dla mnie to było sporo wyjazdów i różnych projektów czy zleceń, nad którymi pracowałem jednocześnie. Zimę spędzałem dosyć spokojnie, wyciszyłem się i tempo zwolniło. Pierwszy raz od lat ułożyłem mahjonga (na stronie Kurnik). Łatwiej jest mi się skupić na książkach. Ostatnio podobały mi się Close to the Knive Davida Wojnarowicza, Nowela szachowa Stefana Zweiga (w angielskim tłumaczeniu, polskie chyba było wydane tylko kiedyś w Przekroju), Pornografia Witolda Gombrowicza, której jakoś nigdy wcześniej nie czytałem. Zacząłem też fajny zbiór esejów Nuisance – Writings on identity jamming & digital audio production (Terre Thaemlitz aka DJ Sprinkles), chociaż dużo tam malkontenctwa. Z czytanych dawniej chętnie polecę – Niesamowite opowieści Stefana Grabińskiego (szczególnie jego horrory kolejowe) lub mumblecore Tadeusza RóżewiczaŚmierć w starych dekoracjach.

Czy siedzenie w domu wpływa w jakiś sposób na twoją kreatywność?

Jestem introwertykiem, więc łatwiej poddać mi się rekomendacjom WHO. Ale na pewno wpływa na kreatywność kulinarną. Staram się teraz gotować z łatwo dostępnych rzeczy. Muzycznie jest raczej bez zmian, chociaż brakuje mi podróży. To dziwne uczucie dostawać przypomnienia od algorytmów o Nowym Jorku (byłem tam na kilka dni dokładnie rok temu). Obecne zdjęcia i informacje stamtąd wpływają na psychikę. To trochę specyficzna mieszanka ze słowem „kreatywność”.

Czy planujesz koncertowy/didżejski stream live? Jeśli tak – kiedy, jeśli nie – dlaczego?

Jeśli będzie się to wiązało z jakiegoś rodzaju wsparciem to możliwe. Staram się nie zapychać internetu streamami i relacjami. Wolę je oglądać np. Gigiego Masina grającego w swoim gabinecie, albo Dtekka i Eltrona.

W jaki sposób powinniśmy teraz wspierać artystów?

Duża część niezależnych muzyków zamieszcza swoje nagrania na Bandcampie – to chyba teraz najłatwiejszy sposób. Warto też rozmawiać – wspierać bliskich, znajomych, sąsiadów. Staram się też kupować płyty – w sklepie SideOne zamówiłem wczoraj reedycje Raviv Gazit Ze oraz Octavian Nemescu Gradeatia – Natural 1973-83.

Poprosiliśmy Bartosza o kilka rekomendacji filmowych, poniżej znajdziecie je wszystkie:

Cane Toads reż. Mark Lewis (1988)

Dokument o ropuchach w Australii, których populacja wymknęła się spod kontroli i stała się zagrożeniem dla ekosystemu.

Hausu reż. Nobuhiko Ôbayashi (1977)

Trafne podsumowanie jest w opisie z YouTube’a – „an episode of Scooby-Doo as directed by Mario Bava”.

Big Wednesday reż. John Milius (1978)

Gatunek coming of age. Gary Busey grający surfera i epicki soundtrack Basila Poledourisa.

Miracle Mile reż. Steve de Jarnatt (1988)

Atak nuklearny na Los Angeles i ścieżka dźwiękowa Tangerine Dream.

Cani Arrabbiati reż. Lamberto i Mario Bava (1974)

Mario Bava, ale w zupełnie innej odsłonie. Zamiast gotycko-psychodelicznego giallo – thriller psychologiczny.

Tokyo Fist reż. Shin’ya Tsukamoto (1995)

Shinya Tsukamoto w bokserskiej odsłonie. Fetysz i horror ciała wciąż obecny.

The Swimmer reż. Sydney Pollack/Frank Perry (1968)

Sprawdź też
Utwory bez refrenów

Ekranizacja opowiadania Johna Cheevera i niezmordowany Burt Lancaster w roli głównej.

Love Exposure reż. Sion Sono (2008)

Opus magnum Siona Sono.

Ace In The Hole reż. Billy Wilder (1951)

Z długiej serii hitów Billy’ego Wildera.

Freaks reż. Tod Browning (1932)

One of us, one of us. Gooble-gobble, gooble-gobble.

Pamiętajcie, że profilaktyka, higiena i przestrzeganie zasad w kontaktach międzyludzkich to teraz bardzo istotne sprawy. Poniżej przeklejamy Wam ważną informację:

– często i dokładnie myj ręce, używając mydła i wody

– kiedy kaszlesz lub kichasz, zakrywaj usta i nos – najlepiej chusteczką lub rękawem

– zachowaj co najmniej 1.5 metra odległości od osób, które kaszlą i kichają

– unikaj skupisk ludzkich. Stosuj się do zaleceń i komunikatów dotyczących przeciwdziałania koronawirusowi

Jeśli masz objawy lub kontakt z osobą zakażoną, powiadom o tym telefonicznie stację sanitarno-epidemiologiczną pod numerem 800-190-590

Nie panikujcie, uważajcie!

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone