Ed Sheeran wsparł organizację charytatywną, przekazując niemal 450 ubrań, w tym część swojej bielizny, na aukcję na rzecz East Anglia’s Children’s Hospices. Zaskoczył też fanów, pojawiając się niespodziewanie w lokalnym pubie, gdzie celebrował urodziny przyjaciela.
Ed Sheeran ma wielkie serce
Ed Sheeran przekazał prawie 450 ubrań, w tym używane pary bielizny, na aukcję, aby zebrać pieniądze na cele charytatywne. 32-letni piosenkarz podarował ubrania do sklepu organizacji East Anglia’s Children’s Hospices (EACH) we Framlingham w Suffolk, gdzie dorastał. Wśród przekazanych przedmiotów jest aż 149 par bokserek, z których połowa była noszona przez muzyka. Kolekcja obejmuje także między innymi 20 swetrów, 11 par spodni, 14 kapeluszy, sześć kombinezonów jednoczęściowych oraz 73 pary skarpet.
Sheeran jest ambasadorem EACH od 2014 roku, a większość ubrań zostanie wystawiona z wyjściową ceną 9,99 funtów za każdy przedmiot. Odbędą się trzy aukcje: 16 listopada, 26 listopada i 3 grudnia, a 20 przedmiotów zarezerwowano na otwarcie nowych sklepów EACH. Ubrania nie będą prane ani prasowane przed sprzedażą, będą oferowane w stanie, w jakim zostały przekazane, a każdy sprzedany przedmiot będzie miał podpisany list potwierdzający autentyczność. Kevin Clements, dyrektor ds. fundraisingu i komunikacji w EACH, powiedział, że to niezwykły gest i bardzo uprzejme z jego strony, a jego hojność przyniesie tysiące funtów dla naszej wspaniałej organizacji charytatywnej.
EACH opiekuje się dziećmi i młodymi ludźmi cierpiącymi na groźne choroby i wspiera ich rodziny. W 2014 roku Sheeran przekazał swoje ubrania do tej samej organizacji, co pozwoliło zebrać siedem i pół tysiąca funtów na cele charytatywne.
Ed Sheeran zaskoczył nowożeńców. Zagrał niewydany numer na ich ślubie
Niespodzianka w Suffolk
Przekazanie darów nastąpiło po tym, jak Ed Sheeran zaskoczył fanów, pojawiając się niespodziewanie w lokalnym pubie w Suffolk. Świętował urodziny przyjaciela i oglądał mecz swojego ulubionego klubu piłkarskiego, Ipswich Town, z Birmingham City. Był tam z żoną i przyjaciółmi. Według właścicielki pubu Ed był bardzo skromny i przyjacielski, co sprawiło, że postrzegano go jako sympatycznego człowieka.
Artysta bawił się, grając w bilard i śpiewając kilka piosenek z gitarą w ręku, co dodatkowo poprawiło atmosferę wieczoru. Podczas tego czasu nie zabrakło także śledzenia wyników meczu. Ed pozował do zdjęć z personelem baru podczas nalewania piwa. Stella zauważyła, że wykazywał szczere zainteresowanie różnymi rodzajami piw, co zrobiło na niej wrażenie.
