Tęczowy Artur Szpilka: top 5 boxów ever

Box boxowi nierówny, ale każdy z nich nie bez powodu znalazł swoje miejsce w naszej topce. Od kultowego programu, przez trapowe bragga i grającą szafę, aż po bekowego pięściarza i jego legendarne odpały. Oto jedyna w swoim rodzaju topka boxów, którą musisz zobaczyć.

Tęczowy Music Box

Był sobie kiedyś taki program, w którym dzieci śpiewały, było śmiesznie, miło i przyjemnie. Tęczowy Musix Box cieszył się naprawdę sporą popularnością – na tyle dużą, że postanowiono emitować jego urywki w ramach wieczorynki. Formuła była prosta: dużo zabawy, śpiewu i swobodnych tańców. Nie będzie to żadnym wyolbrzymieniem, jeśli stwierdzimy, że wychował muzycznie młode pokolenie Polaków i Polek. Za sprawą TMB w 1995 roku Alicja Bachleda-Curuś została uznaną za najbardziej uzdolnioną solistkę dziecięcą, co można dziś uznać za zdecydowanie większych highlight jej kariery niż występ w filmie Bitwa pod Wiedniem. Program odcisnął także swoje piętno na rapowych zawodnikach – ekipa Chillwagonu poszła w ślady Pezeta i Mesa nawijających o 5-10-15 i nagrała traczek o kultowej produkcji z lat 90-tych.

Going. Box

Tak, reklamujemy tutaj swój fajny produkt, a co?
Kupowanie prezentów jeszcze nigdy nie było tak łatwe i przyjemne. Masz wśród znajomych jakichś festiwalowych świrów, których kalendarze pełne są zakreślonych serduszkiem dat eventów? Chodzące rapowe encyklopedie wypluwające wersy z hiphopowych traczków niczym Genius? A może masz mordki, których serce bije w tempie 134 bpm i którzy lubią zarzucić Vitalica na głośnik? No to gicior. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby bliskie ci osóbki otrzymały fajowy gift pack. Koszuleczki SB Maffiji, szalik UP TO DATE, książka o 30 latach sceny techno czy wygodna czapa od Snowfestu – nie ma lipy, co? Bierz jeden zestaw dla siebie, dwa dla swoich mordek i supi.

Roddy Rich | The Box

Roddy to zaledwie 22-letni talenciak z Compton, który wyrobił sobie renomę dwoma solidnymi mixtapami Feed Tha Streets i Feed Tha Streets II. Prawdziwy hype na jego postać wystrzelił przy okazji remixu Wow i gościnnego występu na składance DJ-a Mustarda. The Box promowało jego debiutancki album i zebrało 323 miliony wyświetleń na YT. To piękny, melodyjny bangerek z wpadającym w ucho bitem i uzależniającym refrenem. Roddy Rich skacze w klipie jak MJ, chwali się, że wsadza z góry z łokciem w obręczy jak Vince Carter i nawija, że ma piękną dziewczynę, która wygląda jak Aaliyah. Little bragga ain’t no kill nobody.

Juke Box

Szafy grające to było coś. Wpadasz na miejscówe, wrzucasz monetę i wybierasz sobie traczek, którego słucha cały lokal. To rozwiązanie ma więcej zalet niż się pozornie wydaje. Równościowe puszczanie muzyczki, jak na wycieczce ze znajomymi, kiedy to puszczasz kawałek na tel i oddajesz go kolejnej osobie w kolejce, ma znacznie większy potencjał niż zdanie się na humorek kapryśnego DJ-a, który w dodatku nie przyjmuje requestów… W każdym razie, wyobraź sobie taką sytuację: wchodzisz do knajpy Double R z kultowej sceny serialu Twin Peaks, twoim zadaniem jest wybranie ścieżki dźwiękowej do zmysłowego Audrey’s Dance – na co stawiasz? Ja bym chyba nie ruszał perełki Badalamentiego, ale jeśli byłbym zmuszony, poleciałby remix Door autorstwa Oklou.

Artur Szpilka da Boxer

Po obejrzeniu tego filmiku prawdopodobnie ciężko w to uwierzyć, ale poważnie, Artur Szpilka był niegdyś wielką nadzieją polskiego boksu i potencjalnym następcą Andrzeja Gołoty. Zaczynał jako kibol Wisły Kraków, co – jak się później okazało – dziwnym zrządzeniem losu umożliwiło mu rozpoczęcie zawodowej kariery. Wjazd Szpili na ring był początkowo bardzo udany. Pięściarz miał okazję walczyć w legendarnym Madison Square Garden, stoczyć pojedynek z wysoko rozstawionym Wilderem i pokonać utytułowanego Tomasza Adamka. Niestety, bokserski zryw Szpilki skończył się podobnie do tego w wykonaniu Janowicza na tenisowych kortach. Ale co tam. W starciach z aligatorem, właściciel rozsławionego w necie psa „Cyca” może pochwalić się solidnym bilansem 2-1.