Czytasz teraz
Going. FOODIES – koci bariści na posterunku, czyli świętujemy Dzień Kota z Miau Cafe
Opinie

Going. FOODIES – koci bariści na posterunku, czyli świętujemy Dzień Kota z Miau Cafe

Miau Cafe, mat. promocyjne

Niedawno obchodziliśmy Dzień Kota. Czyż nie ma lepszego sposobu na celebrację tego święta niż odwiedziny w Miau Cafe? Ta pierwsza kocia kawiarnia w stolicy to również dom tymczasowy dla futrzaków czekających na adopcję. Dziś lokal walczy o przetrwanie, a wraz z nim mieszkające tam koty.

Miau Cafe to przemiła, przytulna kawiarnia przy Metrze Wierzbno. Warszawską miejscówkę wyróżniają nie tylko przepyszne dania, wyśmienite słodkości i wyrazista kawa. Do wyjątkowych zaliczyć można również jej „personel”. Kawiarnia pełni rolę domu tymczasowego dla kotków adopcyjnych. Czworonożni kompani towarzyszą gościom przez cały dzień. Dla tych, którzy mieliby ochotę poobserwować je z dystansu, istnieje możliwość przejścia do pomieszczenia za szybą. Mamy nadzieję, że już niedługo znowu będziemy mogli rozsiąść się w urokliwej kawiarni. Oczywiście u boku jednego z futrzastych podopiecznych.

Dziś Miau Cafe, jak wiele innych lokali gastronomicznych, walczy o przetrwanie znajdując dla swojego wnętrza nowe zastosowania – świadczy o tym chociażby odbywający się w ten weekend kiermasz charytatywny Fundacji ProFelis. O miłości do kotów i terapeutycznej mocy zwierząt rozmawiamy z właścicielką kawiarni, Anną Pawlicką.

Skąd pomysł na to, by otworzyć pierwszą kocią kawiarnię w stolicy? 

Moim marzeniem było otwarcie kawiarni, a moją miłością są koty. Miau Cafe powstało z miłości do nich. I przede wszystkim ma misje – edukować, pomagać w adopcjach, zapoznawać ludzi z tymi cudownymi istotami. Stworzyć miejsce, w którym będzie można oderwać się od codzienności, zgiełku wielkiego miasta. 

Niedawno obchodziliśmy Dzień Kota. Co czyni koty takimi wyjątkowymi zwierzętami? Skąd u Ciebie miłość do kotów? 

O zaletach kotów można by mówić godzinami! Koty mają wspaniałą energię, którą się z nami dzielą. Łatwiej relaksujemy się w towarzystwie mruczącego kota. Wibracje powodują zmniejszenie stresu, działają antydepresyjnie i zdecydowanie osadzają nas w tu i teraz. Młodsze koty zabawiają nas swoim towarzystwem, bawiąc się razem z nami. Wszyscy kojarzymy filmy na których harcują kociaki. To najsłodsze istoty na ziemi!

Ile kotów mieszka w kawiarni? Jak tam trafiły?

Ta liczba wciąż się zmienia, ponieważ jesteśmy kocim domem tymczasowym. Współpracujemy z fundacjami. Koty do nas przychodzą, pomieszkują chwilę, po czym znajdują swoich nowych właścicieli i właścicielki.

Nie od dziś wiadomo, że zwierzęta mają właściwości terapeutyczne. Co daje towarzystwo kota? Jak Wasi goście reagują na czworonożnych kompanów i kompanki?

Nasi goście uwielbiają nasze koty. Większość zna nasz regulamin i wie jak postępować z naszymi podopiecznymi. Wiedzą, że to ich dom i my jesteśmy w ich domu gośćmi. Mamy stałych „przyjaciół” kawiarni, którzy są z nami na bieżąco i przejmują się naszym losem, który z uwagi na zamknięcie stoi pod znakiem zapytania. 

Opowiedziałaś już trochę o Waszych kocich baristach. A może teraz powiesz nam o tym, czego można się napić i co można zjeść w Miau Cafe? 

Na chwilę obecną działamy w bardzo ograniczonym zakresie, proponując nasze ciasta, kawy, herbaty oraz nasze domowe przetwory, jak syrop do kawy, a także herbaty, karmelizowane migdały, masło orzechowe i inne pyszności.

mat. promocyjne

Angażujecie się również w różne akcje charytatywne. W ten weekend odbędzie się u Was kiermasz fundacji ProFelis.

Jak już wspomniałam, współpracujemy z fundacjami. Jesteśmy nie tylko domem tymczasowym – udostępniamy także naszą przestrzeń na bazarki, organizujemy zbiórki, wspieramy jak tylko możemy. 

Zobacz również
Basement Fight Circle Warszawa

Kiermasz to jeden ze sposobów na wykorzystanie Waszej przestrzeni kawiarnianej. Jak wiemy, od prawie 4 miesięcy trwa zamknięcie lokali gastronomicznych. Jak jeszcze można skorzystać z wnętrz Miau Cafe?

Oferujemy możliwości skorzystania z wynajmu stolika do pracy codziennie do godziny 14. Po godzinie 14 można przyjść, przywitać się z kotami, i zabrać ciasto i kawę na wynos. 

Jak pandemia wpłynęła na działanie kawiarni? Jak można jeszcze wesprzeć Waszą działalność? 

Pandemia obecnie nas wykańcza. Nie wiemy, czy uda nam się przetrwać. Jest coraz trudniej. Organizujemy zbiórkę na nasze przetrwanie. Uruchomiliśmy tam sprzedaż naszych produktów, kaw, plecaków. Każda złotówka jest dla nas ratunkiem.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony