Grammy 2022 – spoko? Czemu Drake się wycofał? Zełenski z apelem
Kocham muzyczkę, filmy i NBA. Znam zdecydowanie zbyt dużo polskich…
Kolejna edycja Grammy przyniosła kolejne sensacje. Kto jest wygranym gali? Co wzbudziło największe kontrowersje?
Grammy 2022 – najwięksi zwycięzcy
Jeśli chodzi o największych wygranych wieczoru, Jon Batiste nie miał sobie równych. Po otrzymaniu 11 nominacji wiadomo było, że wszystkie oczy skierowane będą właśnie na niego. Muzyk skończył finalnie z czterema statuetkami, w tym z najważniejszą z nich, czyli za album roku. Grammy 2022 to kolejne zwycięskie okrążenie Jona Batiste.
Zadowolona powinna być także Olivia Rodrigo, która zdobyła aż trzy nagrody. Młoda piosenkarka została wyróżniona w kategoriach: najlepszy album wokalny – pop, najlepsza nowa artystka, najlepszy występ solowy – pop.
Bruno Mars i Anderson. Paak mogą sobie pogratulować genialnego pomysłu na stworzenie projektu Silk Sonic. Nie dość, że ich wspólny album rozkochał w sobie krytyków na całym świecie, to jeszcze zapewnił im aż cztery nagrody.
Z nagrodą skończył także Kanye West, który od pewnego czasu wyświetla się w nagłówkach głównie z powodu swoich tragicznych odpałów. Nie przeszkodziło mu to jednak w zdobyciu statuetki za najlepszy kawałek rapowy i najlepszy melodyjny utwór rapowy. Skoro już o rapie mowa; tytuł najlepszego albumu powędrował do Tylera, The Creator za płytę CALL ME IF YOU GET LOST. Wybór ten wydawał się dość oczywisty, choć Tyler ma na swoim koncie lepsze projekty.
Cancelować Kanyego? A komu to potrzebne??
Grammy 2022 – kontrowersje i przypały
Bez wątpienia największym przypałem gali jest fakt, że Louis C.K. zgarnął nagrodę za najlepszy album komediowy. To kolejny dowód na to, że cancel culture nie działa zgodnie ze swoimi zamierzeniami, a oprawcy po wygłoszeniu bezdusznych oświadczeń i nic niewartych przeprosin mogą, jak gdyby nigdy nic, powrócić do swojej działalności.
Pewną sensacją było również zwycięstwo The Weeknda, który od lat bojkotuje Grammy i nie ukrywa swojej niechęci do gali. Wynika to z faktu regularnego pomijania artysty przy nominacjach. Jakby nie patrzeć Abel jest jedną z największych ikon współczesnego popu, o czym świadczą liczby sprzedanych płyt i odtworzeń jego utworów. Ignorowanie jego twórczości to zupełnie niezrozumiały fenomen.
Skoro mowa o bojkotowaniu, Drake postanowił wycofać swoje utwory i najnowszy album z tegorocznej edycji Grammy. Nie jest to zresztą pierwszy raz. Podobnie postąpił w 2017 roku z albumem More Life. Konkretne powody tej decyzji nie są znane, ale podobnie jak w przypadku The Weeknda nietrudno się ich domyślić. Drake przez lata krytykował formułę Grammy, a po zdobyciu statuetki za najlepszy utwór rapowy wspomniał w swoim przemówienie, że tytuł ten nie ma dla niego prawie żadnej wartości. W przeciwieństwie do tego, że ludzie na całym świecie znają teksty jego kawałków na pamięć.
Drake: certyfikowany kochaś powrócił | Muzyczny Feed #30
Grammy 2022 – zaskoczenia
W odróżnieniu od gali Oscarów, Grammy zapewniło prezydentowi Ukrainy Władymirowi Zełenskiemu platformę do wystosowania ważnego apelu. Jak mówił: Wojna nie pozwala zdecydować o tym, kto przetrwa, a kto zamilknie na zawsze. Nasi muzycy ubrani są w pancerze, a nie garnitury. Śpiewają rannym w szpitalach. (…) Wypełnijcie ciszę swoją muzyką. Nieście prawdę o tym, co nas spotkało. Wspierajcie nas, jak tylko możecie, ale nie milczcie! To jedyna droga do pokoju.
Czy świat posłucha? Na pewno Grammy zasługuje na pochwałę za ten ruch. Jak widać, da się pogodzić show ze znacznie ważniejszymi sprawami, które mają wpływ na życie ludzi z praktycznie całego świata.
Kocham muzyczkę, filmy i NBA. Znam zdecydowanie zbyt dużo polskich rapowych wersów i sposobów na przejście Dark Souls.