Halle Bailey rusza z solową karierą. Posłuchaj singla „Angel”
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Amerykańska aktorka, dobrze znana także z duetu współtworzonego z siostrą Chloe, niedawno dała popis wokalnych umiejętności w Małej syrence. Teraz kuje żelazo, póki gorące… i wychodzi jej to całkiem nieźle.
– Ta piosenka jest całkiem wyjątkowa, a przy tym bliska mojemu sercu. Po tym wszystkim, co przeszłam w ciągu ostatnich 3-4 lat, nagle znajdując się na świeczniku i wysłuchując różnych opinii, łatwo było mi zwątpić w siebie i w to, kim jestem. Dzięki temu utworowi dystansuję się od tych uczuć. To mantra i obietnica, jaką składam samej sobie, aby praca, którą wykonuję na Ziemi, miała znaczenie. Chciałam móc siebie przytulić i być z siebie dumna. Mam nadzieję, że wszyscy, w szczególności inne brązowe i czarne dziewczyny, poczują się akceptowani, szanowani i zainspirowani, słysząc te słowa – wyjaśnia w informacji prasowej Halle Bailey.
Piękno zamiast nienawiści
Internauci sprawnie wychwycili emancypacyjny przekaz kompozycji Angel, nie szczędząc pochwał jej autorce. – Stojące za wszystkim przesłanie to po prostu majstersztyk. Potrafię sobie wyobrazić wszystkie zachwycone dziewczynki słyszące w szkole tę piosenkę – pisze jeden z komentujących. – Halle przejęła całą tę nienawiść i rasizm, zamieniając je w piękno i siłę. Jest dosłownie aniołem. Czarne kobiety, trzymajmy się mocno razem – wtóruje jej inna. To bezpośrednie nawiązanie do fali hejtu, jaki spadł na wokalistkę po ogłoszeniu, że dołącza do obsady Małej syrenki.
Protegowana Beyoncé i wizyta na lodowisku
Liryczny singiel, w którym pop spotyka emotywne R&B i soul, otwiera nowy rozdział w karierze Halle Bailey. To pierwsza piosenka, jaką Amerykanka wydaje pod własnym imieniem. Nie jest przy tym kompletną nowicjuszką na estradzie. Od wczesnych lat dziecięcych tworzy wraz z siostrą duet Chloe x Halle. Początkowo udostępniały jedynie różne covery na YouTube, aż nagle w ich karierze nastąpił przełom. Zasiadły na kanapie u samej Ellen DeGeneres. Zwyciężyły w konkursie The Next Best Thing organizowanym przez rozgłośnię Radio Disney. Uwierzyła w nie sama Beyoncé, przyjmując je pod skrzydła swojej wytwórni Parkwood Entertainment. Artystki wydały tam dotąd dwie studyjne płyty, trzy EP-ki oraz mixtape. Zaprezentowana dotąd twórczość zapewniła im pięć nominacji do nagród Grammy. Występowały także na inauguracji sezonu 2020/2021 w hokejowej lidze NFL.
Halle Bailey w morskich otchłaniach
Odwagę do tego, żeby iść po swoje, młodej gwieździe z pewnością zapewniła też wspomniana rola w aktorskiej odsłonie Małej syrenki. Choć wywołała wiele kontrowersji i docinek na tle rasowym, była przede wszystkim ukoronowaniem ciężkiej pracy Amerykanki. – Po szeroko zakrojonych poszukiwaniach stało się jasne, że Halle ma w sobie tak rzadkie połączenie ducha, zaangażowania, młodości, dziewczęcości i subtelności. To wszystkie cechy niezbędne do stworzenia tak kultowej kreacji – nie krył zadowolenia reżyser Rob Marshall.
Wojownicze Żółwie Ninja właśnie weszły do kin! Co wiemy o tym filmie?
Aktorka zachwyciła twórcę na castingu kultowym utworem Where Is The Love Donny’ego Hathawaya z 1972 roku. Równie dobrze spisała też już na samym planie, gdzie śpiewała piosenki napisane przez Alana Menkena, Howarda Ashmana i Lin-Manuela Mirandę. W polskim dubbingu schedę przejęła po niej gwiazda dziecięcej Eurowizji, Sara James.
Tymczasem samo Angel już od kilku dni z powodzeniem hula na YouTube. Do dziś teledysk wyreżyserowany przez pochodzącą z Kanady Wendy Morgan, która w przeszłości współpracowała m.in. z Alicią Keys, Janelle Monáe czy Laurą Mvulą, wyświetlono ponad 4,6 miliona razy. Czekamy na więcej, choć nie wątpimy, że to tylko kwestia czasu.
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.