Hania Rani wraca do Polski na koncerty! Trasa już w październiku
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Premierowe utwory i dobrze znane kompozycje w odświeżonych aranżacjach. Nowa scenografia, wizualizacje i moc wzruszeń. Występów coraz bardziej rozpoznawalnej pianistki po prostu nie możecie przegapić.
Hania Rani nie będzie dużo odpoczywać w wakacje. Poniedziałkowym koncertem w norweskim Bergen artystka rozpocznie letnią trasę po Europie. Odwiedzi m.in. Niemcy, Francję, Włochy i Czechy. Do Polski zawita tylko raz, na katowicki OFF Festival. Tego samego dnia, 6 sierpnia, wystąpią także Desire, King Krule oraz Panda Bear & Sonic Boom.
Ponowna wizyta nad Wisłą
Odwiedziny Śląska brzmią jak znakomity plan na niezobowiązujący city break. Dla tych, którym nie uda się go zrealizować, mamy jednak dobrą wiadomość. Reprezentantka wytwórni Gondwana Records i Deutsche Grammophon jesienią kilkukrotnie zagra dla rodzimej publiczności. Jak przyznaje w rozmowie z nami, długo nie miała takiej okazji. – To dla mnie spore wydarzenie. Ostatnia taka trasa w Polsce miała miejsce w 2019 roku, przy okazji premiery Esji [fonograficzny debiut Hani – przyp. red.]. Od tej pory grałam tu jedynie pojedyncze koncerty, więc jednocześnie czuję, że stoję przed dużym wyzwaniem. Polska to moje miejsce urodzenia i stąd pewnie większe wymagania – opowiada.
Nowy krążek i taniec w Alpach
Pretekstem do ponownej wizyty nad Wisłą okazuje się trzecia długogrająca płyta zdobywczyni Fryderyków, która ma się ukazać w podobnym czasie. To następczyni Home z 2020 roku, zwyciężczyni plebiscytu Gazety Wyborczej. Do tej pory światło dzienne ujrzał jeden singiel promujący album, czyli Hello. – Opowiada o tym szczególnym wewnętrznym uczuciu, które sprawia, że nie śpisz, snujesz plany, kwestionujesz rzeczy i rozmyślasz. To interesujący stan. Układ nerwowy jest na pełnych obrotach, wszystko zdaje się być nieco przerysowane, a ty tracisz kontrolę nad swoim umysłem. Powtarzająca się fraza „Hello” jest małym przypomnieniem, żeby zachować zdrowy rozsądek – wyjaśniała Hania Rani.
Kompozycja wylądowała w serwisach streamingowych kilka tygodni temu. W tym samym czasie na YouTube ukazał się zapis jej wykonania w Alpach. Reżyserią wideo zajął się Neils Castillon, który wcześniej stworzył zjawiskowy teledysk do utworu F Major. W premierowym materiale tańczy czeski choreograf i performer Kristián Mensa. – To mogła być po prostu popowa piosenka, ale te warstwy klawiszy, perkusji, basu… Ciągle słyszę tu różne rzeczy i zastanawiam się nad tym, jak ona wydobywa takie brzmienie – pisze w komentarzach jeden z internautów. Podpisujemy się pod tym w stu procentach: mało kto potrafi tak elegancko ociosać zapadającą w pamięć melodię.
Emocje na żywo
Hello i inne premierowe utwory to jednak nie wszystko, co usłyszymy jesienią w Polsce. Pianistka licznymi występami udowodniła, że na scenie czuje się jak ryba w wodzie. Gra solo, w duecie (z Dobrawą Czocher) i w zespole, żonglując różnymi konwencjami. Pojawiła się dotąd i w salach koncertowych o wyjątkowej akustyce, i na kultowym cyklu imprez Cercle. Minimalistyczne fortepianowe suity potrafi zestawić z wyważoną, ambientową elektroniką i bogatym instrumentarium. Tym razem potowarzyszy jej grający na kontrabasie i moogu Ziemowit Klimek. – Nie zabraknie kilku starszych piosenek w nowych aranżacjach. Do tego wszystkiego przygotowujemy nową scenografię, wizualizację i światła – zdradza artystka.
Brzmi kusząco? My jesteśmy na tak, więc jeszcze tylko nadmienimy, że bilety na koncerty w Krakowie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu znajdziecie w Going.
Hania Rani / jesień 2023
2.10 / Kraków / Studio
4.10 / Gdańsk / Gdański Teatr Szekspirowski
5.10 / Poznań / Centrum Kultury Zamek
7.10 / Katowice / NOSPR
8.10 / Wrocław / Narodowe Forum Muzyki
Już dziś zaklepcie swoje wejściówki na koncerty, które zagra Hania Rani!
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.