Czytasz
Elektroniczny urodzaj. I. JORDAN, A.G. Cook, The Chainsmokers i inni wydali nowe płyty

Elektroniczny urodzaj. I. JORDAN, A.G. Cook, The Chainsmokers i inni wydali nowe płyty

I. JORDAN

Queerowa euforia, trzy spojrzenia na elektroniczny pop i singeli prosto Tanzanii. Nie oderwiecie się od tych albumów.

Głównym bohaterem tego tygodnia, jeśli mowa o muzyce elektronicznej, jest bez wątpienia A.G. Cook. Pomysłodawca nieistniejącego już labelu PC Music, który zdefiniował brzmienie hyperpopu i bubblegum bassu, powrócił z pierwszą płytą od czterech lat. To comeback z przytupem, bo album Britpop składa się z trzech części trwających łącznie ponad półtorej godziny. Poza nim nowości wypuścili m.in. I. JORDAN, Lady Starlight i duet The Chainsmokers. Załóżcie słuchawki i koniecznie sprawdźcie wszystkie krążki!

Koniecznie zaobserwujcie naszą elektroniczną playlistę na Spotify. Regularnie uzupełniamy ją o nowe single, EP-ki i płyty!

A.G. Cook – Britpop

Przed chwilą świętowaliśmy 30. urodziny krążka Parklife grupy Blur, która zdefiniowała brzmienie britpopu. Mogłoby się wydawać, że A.G. Cook chce uczcić tę rocznicę i złożyć nowym albumem hołd całemu gatunkowi. Nic bardziej mylnego – zbieżność kończy się na samym tytule. Płytowy tryptyk stanowi esencję stylu Brytyjczyka: rozedrganego, pełnego bulgoczących basów i dokonującego dekonstrukcji ogranych popowych melodii. Muzyka na miarę przebodźcowanego XXI wieku.

Four Tet – Three+

Three Kierana Hebdana już wcześniej znalazło się na naszym radarze. – To płyta niejednorodna, świadomie wpadająca w dygresje i zmieniająca tempo, a przy tym spójna. Cieszy fakt powstawania takich materiałów, bo rzucają nowe światło na to, czym może być format długogrającego albumupisaliśmy krótko po premierze. Półtora miesiąca później Four Tet uzupełnia nowość o cztery utwory. Większą część z nich – house’owe Mango Feedback, muśnięte krautrockiem Watersynth oraz indietronicowe Scythe Master – mogliśmy usłyszeć już wcześniej na EP-kach. Zupełną świeżynką jest za to I’ll Miss the System Here – kompozycja momentalnie przenosząca do krainy łagodności.

Iglooghost – Tidal Memory Exo

Odetchnąć nie daje za to jeden z największych tricksterów wyspiarskiej sceny klubowej. Seamus Malliagh, szerszej publiczności znany jako Iglooghost, zabiera słuchacza w samo epicentrum dudniących basów, połamanych beatów i grime’owo-footworkowej wściekłości. – Chciałem nagrać album, który brzmiałby niezwykle bezlitośnie, brutalnie i uderzająco – nie kryje swoich intencji Brytyjczyk. Uwaga: Tidal Memory Exo już wkrótce będziecie mogli usłyszeć na żywo. 20 maja producent odwiedzi warszawską Hydrozagadkę.

Keeley Forsyth – The Hollow

Do Polski wkrótce przyjedzie także aktorka (System sprawiedliwości, Biedne istoty, Club Zero) i wokalistka Keeley Forsyth. Pretekstem do jej wizyty na warszawskiej Ephemerze jest nowa płyta, która już od pierwszych sekund obezwładnia mistycznym mrokiem. Na The Hollow, będącym reinterpretacją soundtracku do Konia turyńskiego Béli Tarra, splatają się inspiracje minimalizmem, muzyką sakralną, chóralistyką oraz dark ambientem. Trzy grosze do krążka dołożyli wybitny saksofonista Colin Stetson i klawiszowiec Matthew Bourne.

I. JORDAN – I AM JORDAN

[Artystki – przyp. red] czują, że potencjał do wyzwolenia na parkiecie tkwi w szybkim tempie dyktowanym przez wysokooktanowe disco, jungle albo hardcore. Licznik wskazuje dużo BPM-ów, można wypocić wszystkie napięcia, lęki i niepokojeprzedstawialiśmy I. JORDAN w lutym, gdy oficjalnie zapowiedziano ich długogrający album. I AM JORDAN wreszcie ujrzało światło dzienne i spełniło pokładane w nim oczekiwania. To kolekcja mocno przemyślanych utworów, w których pobrzmiewają echa różnych er brytyjskiej elektroniki: od nośnego breakbeatu do zadziornego house’u. Nie można chyba wymarzyć sobie lepszego, mówiącego własnym głosem debiutu.

Lady Starlight – Capricorn Rising

Szersza publiczność może kojarzyć ją z występów tanecznych u boku Lady Gagi. Colleen Martin od kilku lat pracuje także na własny rachunek, pojawiając się za deckami jako Lady Starlight. Swoją klasę potwierdza teraz EP-ką Capricorn Rising, która ukazała się nakładem renomowanego Tresora. Prym wiedzie tu mechaniczne, gęste od rozmaitych odniesień techno. Bywa transowe (Mass), trącące starym dobrym electro (Reinforce), a niekiedy nawet acidowe (tytułowy track). Słychać, że artystka często dzieli scenę z Surgeonem, który – w duchu swojego pseudonimu – składa beaty z chirurgiczną precyzją.

Sprawdź też

Sisso & Maiko – Singeli Ya Maajabu

Tempo sięgające nawet ekstremalnego poziomu 300 BMP, improwizowane nawijki rapowe, szalone partie syntezatorów i klawiszów. Takie właśnie są wyróżniki singeli: niepokornego gatunku tanecznego, który na początku poprzedniej dekady wykrystalizował się w Tanzanii. Kryje w sobie sporo buntu, dlatego bywał nazywany nowym punkiem, ale trudno nie dostrzec jego zabawowego rodowodu. Dziś nadarza się świetna okazja, żeby wniknąć głębiej w kipiącą od dezynwoltury estetykę. Nową płytę pod egidą renomowanej wytwórni Nyege Nyege Tapes wydał duet Sisso i Maiko. Tańczymy, nie śpimy!

The Chainsmokers – No Hard Feelings

No hard feelings, ale musimy napisać to wprost – oto najbardziej radiowy materiał spośród wszystkich dzisiejszych premier. Duet Andrew Taggarta i Alexa Palla po raz kolejny udowadnia, że ma nosa do robienia pełnokrwistych hitów, które z pewnością świetnie zabrzmią na niejednym EDM-owym widowisku. Sporo tu future bassu, electropopu i pop-rocka w stylu złotych lat One Republic, ale na EP-ce kryje się także jedna wyważona ballada.

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone