ScHoolboy Q zaprezentował dwa single. Spieszcie się, bo zaraz znikną!
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru…
Wielkimi krokami nadchodzi Blue Lips. ScHoolboy Q nie wydawał niczego od prawie pięciu lat. Oczekiwania fanów są więc ogromne. Poznaliśmy dwa lotne single.
ScHoolboy Q w końcu (i w tajemniczy sposób) podzielił się datą premiery i listą utworów swojego długo oczekiwanego szóstego albumu o tytule Blue Lips. Zgodnie ze zwiastunem i odliczaniem na jego stronie internetowej, wydawnictwo ujrzy światło dzienne już 1 marca.
Akcja zwiastuna osadzonego na stronie za pośrednictwem serwisu YouTube rozgrywa się na terenie przypominającym studio filmowe lub telewizyjne. Wózki do przewożenia sprzętu, ciężarówki, namioty i pracownicy ustawiają się przed dużym białym ekranem z listą utworów napisaną odręcznie przez rapera. Tytuły to na przykład Cooties, Love Birds i Pigs Feet. Płyta ma się składać z 17 piosenek. Co więcej, na trackliście nie widnieją żadne featuringi.
ScHoolboy Q obrał też ciekawą strategię wydawniczą. W sieci pojawiły się jego dwa single, czyli Blueslides i Back n Love z Devinem Malikiem. Można ich posłuchać zaledwie przez dobę, bo po jej upływie linki zostaną zdezaktywowane!
ScHoolboy Q pojawił się w kalifornijskiej wytwórni Top Dawg Entertainment m.in. z Kendrickiem Lamarem, Jayem Rockiem i Ab-Soulem około 2008 roku (później dołączyli SZA, Isaiah Rashad, SiR i Doechii). Jest jednym z największych wygranych ery blogowej, która królowała w internecie, zanim zadomowił się w nim format video. Raper wszedł do mainstreamu w 2013 roku wraz z wydaniem singla Collard Greens i jego debiutem Oxymoron. Jego ostatni album, Crash Talk, ukazał się prawie pięć lat temu. Wówczas gościnnie dograły się takie gwiazdy jak Travis Scott, 21 Savage czy Lil Baby. Ponadto dzieło wylądowało na trzecim miejscu listy Billboard 200.
Z kolei ostatni solowy singiel Schoolboya, Soccer Dad, który był gorąco zachwalany między innymi przez Rolling Stone’a, ukazał się w kwietniu 2022 roku.
Czytajcie więcej o świecie rapu z USA tutaj!
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru internetowego - i tak powstał Raportażysta. Cała ta memiczna otoczka to tylko część mojej działalności - chcę również uderzać w poważniejszą publicystykę i znajdować w rapach bardziej wartościowe treści. Ostatnimi czasy doskonale odnajduję się także w tematach przyrodniczych i ekologicznych.