Warszawskie Centrum Nauki Kopernik zaprasza na kolejną odsłonę swojego flagowego wydarzenia. Nadchodzi Festiwal Przemiany
W ostatnich latach organizatorzy brali na tapet kryzys klimatyczny, pandemię koronawirusa, przemysł rolno-spożywczy i algorytmy. Teraz pochylą się nad zagadnieniem związku metropolii i środowiska naturalnego. Okazuje się, że łączy je bardzo wiele.
Powołany do życia w 2011 roku Festiwal Przemiany to jedno z tych wydarzeń, po których nigdy nie będzie już takie samo. Eksperci i naukowcy biorący udział w warsztatach, prelekcjach i debatach chętnie wbijają kij w mrowisko i kwestionują zastane status quo. Dokonując rozpoznania globalnych problemów, którym musimy stawić czoła, proponują alternatywne ścieżki rozwoju i przekonują, że inna przyszłość jest możliwa. Nie inaczej stanie się już za niecały miesiąc. Warszawskie Centrum Nauki Kopernik ogłosiło właśnie program kolejnej odsłony wydarzenia. Głowy znów będą parować od nowych myśli, pytań i pomysłów.
O mieście w mieście
Motywem przewodnim tegorocznych Przemian, które odbędą się w dniach 7-9 października, są miasta. W 2050 roku będzie je zamieszkiwać 68% ludzkości. W wielomilionowych metropoliach – sukcesywnie rozbudowujących sieci komunikacyjne i rozszerzających swój obszar – skupiają się wyzwania cywilizacyjne naszych czasów. Rosnąca temperatura w połączeniu z wszechobecną betonozą prowadzi do powstawania niebezpiecznych wysp ciepła. Smog utrudnia oddychanie, a woda w rzekach staje się coraz bardziej zanieczyszczona, degradując naturalne środowisko. Gwałtowne ulewy przyczyniają się zaś do trudnych do okiełznania powodzi.
Tym razem nie skończy się jednak na fatalistycznej wyliczance problemów. Jak sama nazwa wskazuje, Przemiany poza wnikliwą diagnozą podsuną sposoby na metamorfozę miast w miejsca przyjaźniejsze nie tylko naturze, ale i samym ludziom. – Tradycyjna urbanistyka, oparta wyłącznie na doraźnych potrzebach konsumenckich, ustąpić musi na rzecz projektowania zrównoważonych systemów do życia – przeczytamy w tekście kuratorskim. Według jego autorów osoby planujące nowe aglomeracje albo dzielnice powinny brać pod uwagę ruchy wiatru, wilgotność czy nasłonecznienie. Jednocześnie ich obowiązkiem jest szukanie alternatyw dla szkód wyrządzanych przez przemysł.
Świetliki zamiast latarni
W kontekście tak nakreślonych idei hasło Wyhoduj sobie miasto nabiera sensu. Organizatorzy chcą, żebyśmy spojrzeli na Warszawę, Kraków czy inne większe ośrodki jak na żywe organizmy ulegające transformacji. Jeśli dostrzeżemy ich nierozerwalny związek ze środowiskiem naturalnym, zorientujemy się, że zmiana jest potrzebna. Nie jutro, nie za kilka lat, ale w tym momencie.
A może przegląd francuskich filmów w kinie Amondo?
Wiedza podczas Przemian będzie dawkowana w różnych formach. Podczas paneli eksperckich dowiemy się, jak powinny wyglądać nowoczesne materiały budowlane, obieg wody w metropoliach oraz czym tak naprawdę jest zeroemisyjność. Uczestnicy debat zastanowią się nad różnymi przykładami miejskich utopii – i tych zrealizowanych, i tych nadal tkwiących w sferze marzeń. Szczególnie interesująca zdaje się też przestrzeń wystawienniczo-warsztatowa o nazwie Doświadczalnia. Jej goście nauczą się budowy własnego banku nasion, poznają konstruktorskie zacięcie owadów i docenią znaczenie kompostu w mieście. Przekonają się także, że organizmy zdolne do bioluminescencji (naturalnego wytwarzania światła) mogą wkrótce zastąpić uliczne latarnie.
Na festiwalu zadbano także o część artystyczną. Cykl Kino Przemian współtworzony przez Wrocławską Fundację Filmową uwzględnia dokumenty poświęcone miastu i ich przemianom. W zestawieniu znalazły się m.in. Stambuł bez smyczy, czyli kameralny portret bezpańskich psów błąkających się po tureckiej metropolii, a także Making a Mountain poświęcone kulisom powstawania niezwykłej kopenhaskiej „góry”. W planetarium Centrum Nauki Kopernik usłyszymy za to muzykę najzdolniejszej polskiej wiolonczelistki, Resiny. 8 października wystąpi solo, zaś dzień później – z perkusistą Mateuszem Rychlickim, członkiem Kobiety z Wydm i Kristen.
A, i zapomnieliśmy o najważniejszym – wszystkie atrakcje poza weekendowymi koncertami są darmowe! Nie pozostaje nic innego, jak dowiedzieć się więcej o ich szczegółach i zapisać sobie cały trójdzionek w kalendarzu.
