Jakub Żulczyk wyda powieść przed wyborami – bohaterem będzie „Kandydat”
Polityczny thriller opowiadający o człowieku mającym wątpliwości co do pozycji w wyborach i reporterze chcącym narobić hałasu? Brzmi jak plan. Na wydanie powieści Kandydat zdecydował się Jakub Żulczyk.
Głośno o Polsce i świecie
Jakub Żulczyk to postać, która w świecie literackim robi raban od lat. Czytelnicy pokochali go za sposób, w jaki eksploruje mroczne aspekty ludzkiej natury i analizuje współczesne problemy społeczne. Tworzone przez niego powieści często podejmują tematy związane z polityką, transformacją ustrojową, nierównościami społecznymi oraz wpływem kapitalizmu na życie jednostek, a to Polacy – nieważne, z której strony barykady politycznej – uwielbiają najbardziej.
Sam autor, równie często jak w powieściach, komentuje bieżące wydarzenia polityczne i społeczne w realnym świecie. W 2020 roku skrytykował prezydenta Andrzeja Dudę, nazywając go deb*lem za sposób składania gratulacji Joe Bidenowi po wyborach prezydenckich w USA. To doprowadziło do postępowania sądowego zakończonego umorzeniem sprawy. Pisarz zabierał również głos w kwestiach związanych z rolą Kościoła w Polsce i apelował o ostrożność wobec dezinformacji oraz fałszywych wiadomości dotyczących inwazji Rosji na Ukrainę.
Jakub Żulczyk wskazał rapera, który może uratować życie. Kto to?
Jakub Żulczyk: Kandydat krótko przed wyborami
Jak pewnie dobrze wiecie, wybory prezydenckie już tuż-tuż – do urn pójdziemy 18 maja. Dwa dni wcześniej będzie miał natomiast premierę Kandydat, czyli powieść, którą napisał Jakub Żulczyk. Przy okazji, jak nieskromnie przyznał sam autor, wyszedł mu całkiem niezły kawał literatury.
Polska, dzień drugiej tury wyborów prezydenckich. Trzecia nad ranem. Prezydent, kandydujący na drugą kadencję, nie może zasnąć. Pozornie wszystko jest w porządku. Prezydent prowadzi w sondażach. Jego pozycja jest niezagrożona. Ale coś jest nie tak. Prezydent czuje to w sercu. Musi porozmawiać ze swoją żoną. W tym samym czasie skompromitowany Reporter stawia wszystko na jedną kartę. Jego jedyna szansa na odzyskanie pracy i godności to ujawnienie materiałów, które mogą zburzyć dotychczasowy porządek polityczny – czytamy w zapowiedzi na stronie kandydat2025.eu.
