Polski design i rzemiosło najwyższej próby. „Romantyczny brutalizm” zagościł w Willi Gawrońskich

Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE
Na wystawie, którą bezpłatnie zobaczycie jeszcze przez dwa tygodnie, aż do 14 maja, wrażenie robią nie tylko same obiekty. Estetyczne doznania potęguje sposób, w jaki zostały zaprezentowane.
Willa Gawrońskich, nazywana także pałacykiem Leszczyńskich, w ubiegłym roku obchodziła setne urodziny, ale swoją bogatą historią mogłaby obdzielić znacznie starsze budynki. Zanim w 1944 roku została spalona, była siedzibą Poselstwa Holenderskiego i Belgijskiego, a także dowódcy SS na dystrykt warszawski. Po odbudowie dalej służyła jako placówka dyplomatyczna – tym razem Stanom Zjednoczonym i Jugosławii. W poprzednich latach administrowała nią zaś rodzina Gawrońskich… tyle że to nie ostatnia wolta w jej dziejach.

Drugie życie niezwykłego miejsca
W ubiegłym roku neobarokowy budynek na kilka dni wypełnił się sztuką współczesną. Rozsiane po willi pokoje, dotychczas pełniące funkcję biurową albo mieszkalną, ugościły 44 galerie z całego świata. Podczas NADA Villa Warsaw ich dorobek zobaczyły tysiące widzów. Sukces tego wydarzenia zachęcił Katarzynę Jordan i Gregory’ego Jankilevitscha do tego, żeby jeszcze mocniej wykorzystać wystawienniczy potencjał willi. Teraz stała się siedzibą nowo powołanej Fundacji Visteria, skupiającej się na promocji rodzimej sztuki, rzemiosła oraz designu.
Odbierzcie darmową wejściówkę na wystawę Romantyczny brutalizm i poznajcie z bliska willę Gawrońskich!
Istota rodzimego designu
Działalność instytucji przy reprezentatywnych Alejach Ujazdowskich otwiera wystawa Romantyczny brutalizm. Podróż w głąb polskiego rzemiosła i designu. To jej pierwszy raz w Polsce, ale nie na świecie. Na początku kwietnia zdążyli już zachwycić się nią uczestnicy Tygodnia Designu w Mediolanie, jednej z największych tego typu imprez w Europie. Opiekę kuratorską nad ekspozycją objęła Federica Sala. – Naszą ambicją jest pokazanie światu, jak bardzo złożone i cenne jest polskie rzemiosło. Ta wystawa to także pierwszy krok w kierunku lepszego zrozumienia, czym jest polski dizajn, skąd się wziął, jakie są jego główne kierunki rozwoju – mówiła w rozmowie z magazynem Vogue.

Bezpośrednią motywacją do zadania takich pytań okazała się setna rocznica wyjątkowego wydarzenia. I nie, nie chodzi tu o oddanie do użytku Willi Gawrońskich, a o uczestnictwo Polski w Międzynarodowej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej i Wzornictwa w Paryżu. Reprezentacja naszego kraju miała wówczas głęboko symboliczny wymiar. Pokazała, że społeczno-polityczne zawirowania nie zatarły stylu rodzimych artystów, co ukształtowały go na wielu polach. W pracach pojawiły się nawiązania do romantycznego toposu ojczyzny, bogactwa kultury ludowej czy wiejskich pejzaży.

Stare dobre rzemiosło i nowoczesne techniki
Na wiosennej ekspozycji prace z wcześniejszych dekad (m.in. autorstwa Henryka Albina Tomaszewskiego, Ireny Żmudzińskiej czy Antoniego Rząsy) zostają zestawione z dziełami współczesnych twórców. Celowo nie oddziela ich żadna granica. To udana próba pokazania, że design ma ponadczasowy wymiar, a poszczególne projekty wykonane w różnych technikach mogą ukazać wiele oblicz tych samych przedmiotów.
W skąpanej w pomarańczu i czerwieni sali wydruki 3D towarzyszą fikuśnym naczyniom Jerzego Słuczana-Orkusza z barwionego szkła. Tkanina Orchid Brown Magdaleny Abakanowicz wisi tuż obok minimalistycznej ceramiki Marcina Kuberny. Nie brakuje także stołów o nieregularnych, obłych kształtach, metalowych ławek, wielkoformatowych wycinanek czy efektownych kryształów wykonanych metodą slumpingu. Technika polega na formowaniu szkła w piecu elektrycznym.


Moc inspiracji
Obcowanie z tyloma różnymi technikami, kształtami i surowcami nie byłoby tak satysfakcjonujące, gdyby nie wizja Zuzy Paradowskiej. Projektantka przestrzeni zaaranżowała każdy z pokojów w taki sposób, by dodatkowo eksponował niezwykłość obiektów. Wchodzenie do poszczególnych pomieszczeń przypomina przez to wkraczanie do innych światów: od minimalistycznych i brutalistycznych, po wręcz barokowe. Wychodzisz z nich z bogatszy o nowe inspiracje i świadomość, że nad Wisłą naprawdę mamy się czym pochwalić.
Romantyczny brutalizm. Podróż w głąb polskiego rzemiosła i designu / 26.04-14.05. / Willa Gawrońskich / Warszawa, Al. Ujazdowskie 23 / godz. otwarcia: 12-19 / wstęp wolny po rezerwacji w Going.
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE