Kendrick Lamar raz jeszcze nagrał zwrotkę do dawnego hitu Taylor Swift. – Świadomość, że Kendrick zdecydował się znowu nagrać Bad Blood, abym mogła odzyskać pełne prawa do tego dzieła, jest dla mnie niewiarygodna i zadziwiająca – mówi sama artystka.
Kilka godzin po premierze 1989 (Wersja Taylor) Taylor Swift wydała edycję deluxe albumu. Znajduje się w niej nowo nagrana wersja jej remiksu Bad Blood, do której dograł się znów Kendrick Lamar. Fani mogą więc czuć się bardzo rozpieszczeni przez swoją idolkę. Początkowo piosenka była solowym singlem, ale wersja z raperem stała się popularniejsza dzięki swojemu dynamice i widowiskowemu teledyskowi. Teraz możemy usłyszeć odsłonę z odświeżoną gościnką.
– Obserwowanie, jak Kendrick Lamar tworzy i nagrywa swoje zwrotki do remiksu Bad Blood, było jednym z najbardziej inspirujących momentów w moim życiu (…) Wciąż wracam myślami do tej współpracy z ogromną dumą i wdzięcznością za to. Sposób, w jaki Kendrick wzbogacił piosenkę i jak traktuje wszystkich wokół siebie, jest niesamowity. Zawsze, gdy tłumy podczas trasy The Eras Tour śpiewały jego wersy, uśmiechałam się. Z radością informuję, że remiks Bad Blood (z udziałem Kendricka Lamara) jest dostępny wszędzie na edycji deluxe 1989 – napisała podekscytowana twórczyni.
Oprócz nowo nagranego remiksu Bad Blood 1989 (Wersja Taylor) zawiera pięć dodatkowych utworów z Vault: Slut!, Say Don’t Go, Now That We Don’t Talk, Suburban Legends i Is It Over Now?, a także szósty wcześniej niewydany utwór o nazwie Sweeter Than Fiction, dostępny tylko w wersji winylowej.
Czytajcie więcej o świecie popu tutaj!
