Naukowcy odkryli nowy kolor. Przypomina turkusowy i widzi go tylko garstka osób
Myśleliście, że o kolorach wiadomo już wszystko? Nic bardziej mylnego. Naukowcy właśnie odkryli nowy kolor o nazwie olo. Widzi go tylko… pięć osób.
Kolory mają swoje tajemnice
Każdy człowiek ma nieco inny sposób odbierania kolorów. To, co dla nas może być czystą zielenią, dla kogoś innego może wyglądać trochę bardziej niebieskawo. Z czego to wynika? Ludzie posiadają trzy typy czopków (komórek światłoczułych w siatkówce), które są wrażliwe na różne długości fal (czerwone, zielone i niebieskie) i których budowa różni się zarówno pod względem liczby, jak i czułości na światło.
Liczba kolorów, które ludzie mogą zobaczyć, jest ogromna, ale nie jest nieskończona. Szacuje się, że ludzkie oko może rozróżnić około miliona różnych kolorów, mimo że niektóre źródła mówią o nawet 10 milionach odcieni. Tak wielką liczbę potrafią dostrzec zaledwie osoby o wyjątkowo czułym wzroku lub kobiety z tetrachromatyzmem (posiadające czwarty typ czopków).
Badania nad kolorami i tym, jak je widzimy, mają bardzo długą historię, bo sięgają starożytności. Ich rozwój był ściśle związany z filozofią, sztuką, optyką i psychologią, a obecnie zajmuje się nimi dziedzina zwana teorią koloru. Wynalezienie nowej barwy było więc kwestią czasu. I właśnie się wydarzyło.
Pantone ogłosił kolor roku 2025. Miłośnicy kawy są zachwyceni
Kolor olo ujrzą nieliczni
Naukowcy właśnie odkryli nowy kolor i nazwali go olo. To żywy, intensywny turkus. Aby go zobaczyć, badacze przeprowadzili eksperyment, w ramach którego wysyłali impulsy laserowe do oczu grupie składającej się z czterech mężczyzn i kobiety. Najpierw zmapowali oni część siatkówki uczestników po to, aby określić położenie każdego z czopków, a później stymulowali laserem czopki M. Wynikiem było, jak opisali uczeni w magazynie Science Advances, dostrzeżenie niespotykanego dotąd nasycenia błękitno-zielonego.
– Powiedzmy, że przez całe swoje życie widzisz tylko róż, jasnoróżowy, pastelowy róż. A potem pewnego dnia idziesz do biura i ktoś ma na sobie koszulę, i to jest najbardziej intensywny jasnoróżowy, jaki kiedykolwiek widziałeś, i mówią, że to nowy kolor i będzie nazywał się czerwony – powiedział współautor badania Ren Ng w rozmowie z BBC Radio 4.
Reakcje na kolor olo były mieszane. Jedni badacze twierdzą, że jest to gigantyczne odkrycie, mogące przyczynić się w przyszłości do rozwoju medycyny. Inni mają natomiast wątpliwości. – To nie jest nowy kolor – zaoponował na łamach Guardiana badacz wzroku John Burbur i dodał: To bardziej nasycona zieleń, która może być wytworzona tylko w przypadku obiektu z normalnym czerwono-zielonym mechanizmem chromatycznym, gdy jedyne dane wejściowe pochodzą z czopków M.
Jeśli chcielibyście sami wyrobić sobie opinię o olo, to mamy złe wieści. Nie możecie. Większość ludzi póki co go nie zobaczy, gdyż jest to możliwe tylko w laboratorium. To nie przeszkodziło Stuartowi Semple’owi. Twórca, jak sam uważa, najróżowszego różu i najczarniejszej czerni już sprzedaje kolor w buteleczkach liczących 150 ml. Do tego twierdzi, że jako pierwszy stworzył obraz dzięki olo.
