Hołd złożony wybitnemu amerykańskiemu producentowi hip-hopowemu, polski towar eksportowy, a może współpracownik Kaytranady? Emocji na stołecznych scenach w najbliższych tygodniach z pewnością nie zabraknie.
Amerykański prozaik John O’Farrell napisał w jednej ze swoich książek The Best a Man Can Get, że muzyka nie jest niczym innym, tylko podróżą. Chwilę później dookreślił, że jazz polega z kolei na gubieniu się. Wkraczaniu w nieznane, poszerzaniu horyzontów i zatracaniu się w tym, co na pierwszy rzut oka uznalibyśmy za mało przystępne. Z jego słowami na ustach rekomendujemy wam dziewięć koncertów w Warszawie, na których w różnym wydaniu rozbrzmi niezwykły gatunek. Obyście przepadli na nich bez reszty!
Koncerty jazzowe: Miłosz Pieczonka
kiedy: 17.01.
gdzie: SPATiF
Bilety na ten koncert zdobędziecie tu!
Niektórzy mogą go kojarzyć ze składu USO 9001, w którym udowodnił, że świetnie radzi sobie w eklektycznym anturażu. Teraz saksofonista Miłosz Pieczonka, na co dzień lawirujący między Warszawą a Berlinem, idzie po swoje. Pod koniec listopada światło dzienne ujrzała jego pierwsza solowa EP-ka Asleep, na której daje upust swoim improwizacyjnym fascynacjom. W nagraniu materiału artyście towarzyszyli m.in. kontrabasista Pascal Jarchow i perkusista Lenny Rehm. Wszystkich zobaczymy razem na jednej scenie już 17 stycznia.
Pokusa + Marek Pospieszalski
kiedy: 20.01.
gdzie: SPATiF
Bilety na ten koncert zdobędziecie tu!
Trzy dni po występie Miłosza Pieczonki znów trzeba będzie odwiedzić kultowy lokal przy al. Ujazdowskich. Zagra tam wówczas Pokusa, która już od ponad dekady współtworzy barwny krajobraz rodzimego środowiska improwizatorskiego. W ich nieznającym granic gatunkowych stylu odnajdą się i fani klasyków, i fusion jazzu spod znaku BADBADNOTGOOD albo Yuseefa Kamaala. Warszawskiemu triu w SPATiF-ie potowarzyszy ceniony saksofonista Marek Pospieszalski.
Koncerty jazzowe: Ambrose Akinmusire’s Owl Song feat. Bill Frisell and Herlin Riley
kiedy: 25.01.
gdzie: Jassmine
Bilety na ten koncert zdobędziecie tu!
Zima zapowiada się równie interesująco w położonym nieopodal SPATiF-u Jassmine. 25 stycznia klub odwiedzi niegdysiejszy współpracownik Kendricka Lamara, nominowany do Grammy Ambrose Akinmusire. Jazz w wydaniu saksofonisty jest głęboki, spirytualny i transowy. Amerykanin ostatnio udowodnił to na solowej, ubiegłorocznej płycie Owl Song, którą nagrał wraz z gitarzystą Williamem „Billem” Frisellem i perkusistą Herlinem Rileyem. Mimo niewielkiej liczby środków krążek urzeka od pierwszych minut, wywołując – jak to dobrze ujął recenzent The Guardian – przyjemne mrowienie.
Skalpel
kiedy: 02.02. / 03.02.
gdzie: SPATiF
Duet Igora Pudło i Marcina Cichego to marka sama w sobie. Gdy nu jazz dopiero raczkował w Polsce, oni nagrywali już płytę dla renomowanej oficyny Ninja Tune. Odważnie eksperymentowali z samplami, pokazując, że połączenie elektroniki z żywymi instrumentami potrafi zaskakiwać. Dziś, po blisko ćwierć wieku wspólnego grania, nie stracili nic ze swojej oryginalności. W SPATIF-ie udowodnią to wraz z perkusistą Rafałem Dutkiewiczem, wibrafonistą Piotrem Rakowskim i kontrabasistą Rafałem Kostką. Bilety na oba koncerty są już wyprzedane, ale nieśmiało trzymamy kciuki za ogłoszenie jeszcze jednego występu.
Koncerty jazzowe: Otomo Yoshihide’s New Jazz Quintet
kiedy: 04.02. / 05.02.
gdzie: Pardon, To Tu
Bilety na ten koncert zdobędziecie tu!
Koncertowy dublet chwilę później czeka także legendę japońskiej awangardy. Otomo Yoshihide, wzięty multiinstrumentalista, założyciel grupy Ground Zero i kompozytor ścieżek dźwiękowych do licznych filmów, to postać, którą fani jazzu powinni przynajmniej raz zobaczyć na żywo. W warszawskim Pardon, To Tu chwyci za gitarę, wchodząc w dialog z trębaczem, puzonistą, kontrabasistą i perkusistą. Brzmieniowy rollercoaster gwarantowany!
Błoto: We Remember Dilla
kiedy: 07.02.
gdzie: Jassmine
Bilety na ten koncert zdobędziecie tu!
10 lutego minie osiemnaście lat od przedwczesnej, niespodziewanej śmierci J Dilli. Hip-hop i beatmaking w tym czasie poszły do przodu, ale pamięć o nieodżałowanym producencie z Detroit ciągle pozostaje żywa. Chłopaki z Błota, jednego z najoryginalniejszych jazzowych składów nad Wisłą, znów wspomną go podczas specjalnego koncertu. Nie będzie ckliwie, bo nie chodzi tu o sentymentalizm, tylko o kultywowanie ducha eklektyzmu, stale broniącego się od sztampy.
Kiefer
kiedy: 13.02.
gdzie: Jassmine
Bilety na ten koncert zdobędziecie tu!
I jeszcze jedna ciekawostka od włodarzy Jassmine, którzy najwyraźniej chcą puścić nas tej zimy z torbami. Do Polski w ramach europejskiej trasy promującej album It’s Ok, B U wpadnie Kiefer. Amerykański pianista współpracował na przestrzeni lat m.in. z Kaytranadą, Andersonem .Paakiem i Terrace’em Martinem, ale z powodzeniem działa też solowo. Czegokolwiek nie dotknie, ubogaca to emotywnym, autentycznym sznytem. Z jego muzyką w tle nie sposób nie mieć banana na twarzy.
Ballister
kiedy: 04.03.
gdzie: Pardon, To Tu
Bilety na ten koncert zdobędziecie tu!
Marzec wypada rozpocząć wizytą w Pardon, To Tu. Po dziewięcioletniej przerwie do warszawskiego klubu powróci freejazzowe trio Ballister. Saksofonista Dave Rempis, wiolonczelista Fred Lonberg-Holm i perkusista Paal Nilssen-Love mają ku temu dobry pretekst: 16 stycznia ukaże się ich kolejna płyta Smash and Grab. – Punkowa estetyka łączy się tu z dojrzałą wrażliwością doświadczonych improwizatorów, tworząc jeden z tych rzadkich setów, który po prostu spokojnie rozwija się przed tobą jak kwiat origami – przeczytamy w zapowiedzi albumu. Jesteśmy zaintrygowani!
Koncerty jazzowe: Mammal Hands
kiedy: 23.03.
gdzie: Niebo
Bilety na ten koncert zdobędziecie tu!
W ubiegłym roku Polskę nawiedziła kumulacja artystów z manchesterskiej wytwórni Gondwana Records. Zatracaliśmy się w brzmieniach Hani Rani, GoGo Penguin, Vega Trails i założyciela oficyny, Matthew Halsalla. W marcu label będzie u nas za to reprezentować Mammal Hands. Trio Nicka Smarta, Jessego Barretta i Jordana Smarta koncertuje właśnie z nową płytą Gift from the Trees, którym udowadnia, że nie ma sobie równych w roztaczaniu łagodnych, wyważonych soundscape’ów.
