Kosmici po raz kolejny nas olali. Nie dostaliśmy odpowiedzi od 40 lat
Co robią naukowcy po wypiciu paru drinków za dużo? Próbują skontaktować się z kosmitami. Ponad 40 lat temu japońscy astronomowie wysłali wiadomość do obcych, ale niestety zostali zghostowani.
Halo, kosmici? Tu lekko pijana Ziemia
Ludzkość od lat zastanawia się, czy w kosmosie istnieje jakieś życie. Podobne przemyślenia mieli w 1983 roku pochodzący z Japonii badacze, Masaki Morimoto i Hisashi Hirabayashi. Pewnego wieczoru panowie trochę się wstawili i stwierdzili, że co im szkodzi, spróbują jakoś zagadać do obcych. W tym celu, przy pomocy teleskopu na Uniwersytecie Stanford wysłali swój komunikat w kierunku gwiazdy o nazwie Altair.
Co zawierała wiadomość? Chcąc trochę przybliżyć obcym historię Ziemian, naukowcy pokusili się o przedstawienie ewolucji życia na naszej planecie w 13 prostych rysunkach. Wypite drinki chyba też miały w nią swój wkład, bo zaraz obok umieszczono japońskie słowo, które przetłumaczone na język polski oznacza „na zdrowie”.
A jak zareagowali kosmici? Olali sprawę. Pierwsza spodziewana odpowiedź miała nadejść w 2015 roku, ale ze strony obcych cisza. Później jednak astronomowie zmienili zdanie i byli przekonani, że jakiś kontakt pojawi się 22 sierpnia tego roku. Jest to bowiem siódmy dzień siódmego miesiąca księżycowego według tradycyjnego kalendarza japońskiego. Niestety i tym razem nie doczekali się odpowiedzi i wygląda na to, że zostali bezczelnie zignorowani.
Ziemianie się nie poddają
Wiadomo, że nie jest to pierwsza próba dotarcia do obcych, bo takich podejmowano już setki. W 1974 roku wyemitowano w kosmos wiadomość z portorykańskiego Arecibo Miała dotrzeć do celu oddalonego o aż 25 tysięcy lat świetlnych. Wtedy naukowcy również chcieli przekazać innym cywilizacjom kilka faktów o Ziemi. Przedstawili m.in. liczby od 1 do 10, liczby atomowe pierwiastków, z których zbudowane są związki organiczne, budowę i wygląd człowieka czy pozycję planety w Układzie Słonecznym.
Jak nietrudno się domyślić, wiadomość pozostała bez echa. Badacze jednak nie poddają się i mają w planach uaktualnić projekt. Swój nowy „list” nazwali „Beacon in the Galaxy” i zawarli w nim więcej szczegółowych informacji, takich jak dokładniejsza mapa naszej planety, precyzyjniej nakreślone sylwetki kobiety i mężczyzny oraz informacje o podstawowych działaniach matematycznych. Nie zabrakło również zachęty do odpowiedzi.
Motywacją do projektu było dostarczenie maksymalnej ilości informacji o naszym społeczeństwie i gatunku ludzkim w minimalnej ilości wiadomości – mówi jeden z inicjatorów przedsięwzięcia, Jonathan Jiang. Póki co, program jest jeszcze w fazie przygotowań, a astronomowie zastanawiają się: wysyłać? Nie wysyłać? Zobaczymy, co z tego wyjdzie.