W Winnie the Pooh: Blood and Honey zwierzęce postacie z książki A.A. Milnego przestają być sympatyczne, a Krzyś staje się ich wrogiem. Zemsta – niczym miód – będzie słodka. Znamy datę polskiej premiery filmu!
Na początku 2022 roku Kubuś Puchatek, od którego premiery minęło 95 lat, przeszedł w Stanach Zjednoczonych do domeny publicznej. Co ta wiadomość oznacza w praktyce? Ze względu na to, że wygasły prawa autorskie do kultowej dziecięcej powieści Alana Alexandra Milnego, różni twórcy mogą swobodnie zająć się jej reinterpretacją. Możemy spodziewać się, że w niedalekiej przyszłości powstaną liczne przygody osadzone w Stumilowym Lesie. Tytułowy miś w czerwonej koszulce znów będzie pochłaniać olbrzymie ilości miodu, Kłapouchy zmierzy się z kryzysem egzystencjalnym, a przemądrzała Sowa nie zaprzestanie prawienia morałów.
Z bajki do horroru
Tych, którzy myślą o kontynuacji historii adresowanej do najmłodszych widzów i czytelników, uprzedził jednak niejaki Rhys Frake-Waterfield. Amerykanin dał się poznać światu jako reżyser krótkometrażowego Go Viral z 2014 roku, w którym opowiedział o tragicznych skutkach pewnego spotkania dwójki nieznajomych na wideoczacie. Po kilku latach przerwy twórca powiadomił o tym, że zamierza podbić rynek pełnometrażowych filmów klasy B produkcjami o znamiennych tytułach Demonic Christmas Tree, Firenado czy Dinosaur Prison. Wśród zapowiedzianych przez niego filmów znalazło się także Winnie the Pooh: Blood and Honey. Jak nietrudno wywnioskować, Kubuś Puchatek nie będzie w nim uroczym zwierzątkiem niezdarnie sięgającym po kolejne smakołyki. Idylliczna opowieść o przyjaźni przeobrazi się w pełnokrwisty horror z zemstą w roli głównej.
Zemsta bywa słodka
W centrum wydarzeń horroru, o którym media rozpisują się już od dobrych kilku miesięcy, leży konflikt między Puchatkiem i Prosiaczkiem a Krzysiem. Gdy chłopiec był młodszy, jego relacja ze zwierzętami była bardzo zażyła: często przynosił im jedzenie i organizował wspólne zabawy. Frake-Waterfield snuje wizję świata, w którym bohater dorasta i coraz rzadziej zagląda do Stumilowego Lasu. Wraz z pójściem na uniwersytet zapomina o swoich przyjaciołach, a oni nie pozostają mu dłużni. Sfrustrowany, głodny i odrzucony Puchatek zaczyna być geniuszem zła owładniętym zemstą.
– Kiedy widzą Krzysia [odwiedzającego ich ze swoją małżonką – przyp.red.], zwierzęta wpadają w furię. Uwalnia się cała nienawiść, którą budowali przez lata – tłumaczył reżyser filmu w podcaście „Development Hell”. – Mam mnóstwo pokręconych i mrocznych myśli dotyczących Prosiaczka i Puchatka, a zwłaszcza tego, w jakich scenariuszach chcę ich umieścić – dodaje. Trudno zaprzeczyć, że w tym szaleństwie tkwi jakaś metoda.
Dalej spragnieni absurdalnych filmów? Sprawdźcie koniecznie „Cocaine Bear”!
Winnie the Pooh: Blood and Honey (w polskim tłumaczeniu: Kubuś Puchatek: Krew i miód) trafi do polskich kin jeszcze wiosną! Z informacji zamieszczonych na twitterowym koncie @cowkinie wynika, że dystrybucją horroru zajęło się Monolith Films. Firma zamierza wprowadzić go na ekrany dwa miesiące po światowej premierze, 31 marca. Czekamy z niecierpliwością!
