Kasia i Jacek Sienkiewiczowie z Kwiatu Jabłoni, Karolina Korwin-Piotrowska, Maffashion i Jankes mówią jednym głosem w słusznej sprawie. Spot z ich udziałem to sprzeciw względem niehumanitarnego traktowania zwierząt.
Migawki z ferm futrzarskich, które zostały zarejestrowane przez aktywistów śledczych stowarzyszenia Otwarte Klatki, rozdzierają serce. Trudno je oglądać, trudno powstrzymać się od silnych emocji. Zwierzęta rozpaczliwie usiłują wydostać się z niewoli. Na ich oczach maluje się strach, tak jakby spodziewały się, że czeka je najgorsze. Wyglądają na brudne i zaniedbane. Na nagraniach widać, jak są dobijane metalowym prętem i co tu dużo pisać – traktowane przedmiotowo. Mają zdeformowane kończyny, infekcje oczu, dziąseł i inne dolegliwości.
Bez odwracania wzroku
Materiały ukazujące okrucieństwo polskich hodowców wykorzystano w najnowszym spocie Otwartych Klatek. Sceny zostały wyświetlone na ogromnych ekranach LED-owych udostępnionych przez stołeczne VuFinder Studios. – Wstrząsające ujęcia dokumentujące cierpienie zwierząt, wyświetlone na wielkoformatowym nośniku, pozwoliły jeszcze bardziej podkreślić skalę i istotę problemu, od którego nie da się odwrócić wzroku – mówi przedstawicielka firmy, Melania Kulczycka. Jako widzowie nie zobaczymy ich jednak w pełnej okazałości. Obserwujemy za to, jak reagują na nie postacie z pierwszych stron polskich gazet i nagłówków portali internetowych. Branżę muzyczną w kampanii społecznej reprezentują Jacek i Kasia Sienkiewiczowie z Kwiatu Jabłoni. Pojawiają się tu dziennikarze: Krzysztof Jankes Jankowski, Marta Manowska oraz Karolina Korwin-Piotrowska. Przed kamerą zasiedli też aktor Maciej Zakościelny i Julia Kuczyńska, blogerka znana jako Maffashion.
Nie dla futer zwierzęcych
Celebryci na co dzień przyzwyczaili się do kontrolowania swoich emocji. Umieją dusić stres w zarodku i pozować na ściankach z uśmiechem na twarzy. Skonfrontowani z nagraniami Otwartych Klatek nie potrafili jednak się opanować. – One wiedzą, co się dzieje. To jest dla mnie przerażające. Ten strach, jaki jest w nich, ta niemoc… – komentował na gorąco Zakościelny. – To nie do pojęcia, że człowiek, który podobnie czuje jak zwierzęta, jest w stanie robić coś takiego – wtórował mu Jankowski. Jackowi Sienkiewiczowi nie udało się powstrzymać łez. Widzimy, jak prosi o wyłączenie materiału.
Petycja do podpisania
Celem kampanii nie jest – rzecz jasna – ukazanie, że znane osobistości kryją w sobie duże pokłady empatii. Ich udział w spocie ma zaakcentować potrzebę zwrócenia uwagi na nieetyczne działanie ferm futrzarskich. Projekt stanowi część ogólnoeuropejskiej inicjatywy Fur Free Europe. Aktywiści dążą do wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt na futro w całej Unii Europejskiej. Udało im się już uzyskać spore poparcie społeczne.
Jak zadbać o swojego zwierzaka podczas wyjść na miasto? Zapytaliśmy o to behawiorystę!
Pod petycją, która ma zostać wysłana do Parlamentu Europejskiego, podpisało się już ponad 1,2 miliona mieszkańców Starego Kontynentu. Liczba ta systematycznie rośnie. Co ważne, wysokie poparcie dla postulatów można odnotować w samej Polsce. Z badań przeprowadzonych przez stowarzyszenie BioStat wynika, że aż 72% rodaków uznaje zabijanie zwierząt w takim celu jest niedopuszczalne. Rzutuje to również na ostatnie decyzje różnych marek odzieżowych. Kolekcje Łukasza Jemioła, PROSTO czy Gino Rossi nie zawierają już naturalnych futer.
Otwarte Klatki i ręce pełne roboty
Więcej szczegółów poświęconych akcji znajdziecie na oficjalnej stronie internetowej stowarzyszenia Otwarte Klatki. Przy okazji zwróćcie uwagę na inne inicjatywy, jakimi organizacja zajmuje się w ostatnim czasie. Aktywiści stale popularyzują dietę roślinną i przekonują, że substytuty mięsa są nie tylko równie smaczne, ale i odżywcze. Postulują także całkowity zakaz chowu klatkowego i występowania zwierząt w cyrkach. Chcą, żeby zmiany te zaszły na poziomie legislacyjnym, dlatego myślą o powołaniu urzędu Rzecznika Praw Zwierząt. Trzymamy kciuki!
