Nowe sceny, więcej atrakcji, jeszcze trwalsze więzi. LAS Festival rośnie niczym bujna puszcza

Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Kolejna, dziewiąta odsłona jednej z najbardziej urokliwych polskich imprez odbędzie się w dniach 25-30 czerwca. Sprawdzamy, co w tym roku szykują jej organizatorzy.
Paczyn, niewielką wieś położoną w powiecie kamiennogórskim, tuż przy granicy z Czechami, na co dzień zamieszkuje niespełna sto osób. Wokół cisza, spokój, bujne lasy iglaste, łagodne góry i Jezioro Bukowskie. To idealne warunki do odpoczynku – może tylko poza wrześniem, gdy według włodarzy gminy Lubawka odbywają się tam całkiem głośne rykowiska jeleni.

LAS Festival 2025. Katharsis w głuszy
Od 2018 roku niezwykle urokliwą, ale często pomijaną na turystycznych szlakach miejscowość odwiedzają tysiące fanów muzyki elektronicznej z Polski i ościennych krajów. To właśnie tu odbywa się LAS Festival, czyli perła w koronie rodzimych plenerowych imprez. Wielkimi krokami zbliża się jej kolejna odsłona. Tradycyjnie zakończy czerwiec, a my już teraz, zawczasu przyglądamy się jej bogatemu programowi.
25-30.06, Paczyn, LAS Festival. Przeżyj to na własnej skórze i już teraz kup bilet!
Samowystarczalna leśna oaza
Zanim jednak zerkniemy do line-upu, warto powiedzieć jeszcze parę słów o lokalizacji. Z ręką na sercu przyznamy, że nie ma wielu innych wydarzeń, które tak bardzo wyróżniałyby się miejscem. LAS to jeden z najwyżej położonych i najbardziej odległych od dużych ośrodków miejskich festiwali w Polsce. Choć trud dostania się na jego teren może potencjalnie zniechęcać, gwarantujemy, że szybko zrekompensują go spektakularne wschody i zachody słońca. Poza tym, co równie istotne, sam pobyt w Paczynie nie nastręcza wiele problemów. Do dyspozycji festiwalowiczów zostało oddane pole namiotowe, zaplecze sanitarne oraz kilkanaście punktów gastronomicznych z jedzeniem i napojami. Nic, tylko się bawić!

Muzyczne metamorfozy
Festiwal w tym roku klasycznie trwa sześć dni, od 25 do 30 czerwca. Sześć jest również scen. Ich charakter uległ zmianie, co wpisuje się w nowy lejtmotyw wydarzenia – ewolucję. Lasy to w końcu metamorfujące, złożone ekosystemy, dla których bardziej naturalny jest ruch, a nie statyczność. – Współpracujemy z ekipami, które wnoszą świeżość brzmień i perspektyw do programu. Nowe twarze oznaczają nowe pomysły, a zmienione nazwy scen zapowiadają zaskakujące doznania muzyczne i wizualne – zapowiada jeden z współtwórców imprezy, Kuba Korta.
W tym roku pobawimy się dlatego na scenie Hapopo prezentującej różne odcienie house’u, dziennej Las Palmas lawirującej między elektroniką a indie, a także Heartbeat pełnej organicznych, leniwie snujących się gatunków – downtempo, afro house’u oraz ambientu. Nie zabraknie także okazji do naładowania się dawką szybszych BPM-ów. Ritual przeniesie do świata techno, trance’u i breakbeatu, a Substance ukaże całe spektrum muzyki basowej. Iście psychodeliczny lot odbędziemy za to w akompaniamencie dźwięków płynących z Trippin.
Headlinerzy obok debiutantów
Jacy artyści zadbają o te wszystkie atrakcje? Line-up kryje ponad 150 DJ setów i live’ów. Sztywny podział na gwiazdy i nowicjuszy, który wyznaczają niektóre wydarzenia, raczej nie sprawdzi się przy ich kwalifikacji, bo liczy się przede wszystkim wspólna miłość do elektronicznych dźwięków. Dla porządku odnotujmy jednak, że w Paczynie wystąpią m.in. Luke Slater, GiGi FM, Feral, Jennifer Cardini, Dr. Rubinstein, Natascha Polké, Martyn i Oh Voyage. W przerwach od tańczenia tradycyjnie będzie można skorzystać z licznych atrakcji towarzyszących. Stand-up, joga, treningi wokalu, slam poetycki, medytacja albo chill w przeznaczonej do tego strefie? Sposobów na zagospodarowanie wolnego czasu będzie aż nadto.

I co, po przeczytaniu powyższego opisu ciągnie wilka do lasu? Nie jesteśmy tym zaskoczeni – kto choć raz poznał ten festiwal lub miał już okazję się na nim bawić, ten długo o nim nie zapomni. Mamy zatem nadzieję, że widzimy się na miejscu!
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.