KęKę, Eltron, Lordofon i inni, czyli na co się chodzi w Łodzi?
Jestem KONESEREM dobrego wzornictwa i architektury, miłośnikiem muzyki, perkusistą, didżejem,…
Jak to dobrze, że po tych wszystkich dłuuuugich miesiącach lockdownu można w końcu wyjść na miasto. Mimo pandemicznego nadszarpnięcia budżetów, z dnia na dzień oferta kulturalna polskich miast rozwija się coraz bardziej. Przykładem tego jest Łódź, w której najbliższe dwa tygodnie upłyną pod znakiem klubowych imprez i rapowych koncertów.
Sprawdźcie moje propozycje na nadchodzące dni i nie dziękujcie, że już wiecie gdzie się wybrać.
Bajzel w Konkrecie
Mimo że nazwa Bajzel może nie być dla Was najbardziej oczywista, to Piotra Piaseckiego z pewnością widzieliście już na niejednej scenie, bowiem artysta współpracował z reprezentantami rodzimej alternatywy, takimi jak Pogodno, Kasia Nosowska, Lao Che czy Tymon & Transistors. Sam siebie określa jako jednoosobowa machina muzyczna i chyba jest to najtrafniejsze stwierdzenie, bo na scenie występuje sam i jest odpowiedzialny za brzmienie każdej ścieżki – od perkusji tworzonej przy użyciu różnych automatów perkusyjnych, przez gitary, na wokalach kończąc. Brzmienie artysty jest bardzo charakterystyczne, słychać tu dziecięcą wrażliwość jaką niewielu może się poszczycić. Bajzel ma na swoim koncie już 6 płyt, i to właśnie najnowsze wydawnictwo – Pararaj Piasecki będzie promował na koncercie w łódzkim Konkrecie już 22 lipca.
Bilety złapiecie w Going.
III Urodziny P29
Klub P29 zdążył już wsiąknąć w kulturalny krajobraz Łodzi, pomimo relatywnie niedługiej działalności. Od prawie trzech lat w miejscówce przy ul. Piotrkowskiej odbyło się wiele wyjątkowych wydarzeń, które nieprzerwanie kształtują łódzką scenę elektroniczną. 24 lipca lokal będzie świętował swoje kolejne urodziny wyjątkowym line-upem. Już w sobotę zagra tam Eltron, znany niegdyś jako Eltron John. Krakowski didżej i producent charakteryzuje się bardzo eklektycznym stylem, co również przekłada się na brzmienie wytwórni Dom Trojga, której przewodzi. W jej katalogu znajdziemy wydawnictwa takich artystów jak Jaxe, 2shy, czyli połowa duetu Private Press czy Jamaszka FT, oraz dwie składanki zbiorcze, na których znajdziemy takich wyjadaczy jak Evius, Olivia czy SLG, z którym Eltron tworzy specjalny projekt pod nazwą Seltron 400. Z pewnością, w selekcji didżeja usłyszymy właśnie muzykę z jego wytwórni. Poza Eltronem w P29 usłyszycie też BBB, VHT, Finger Trips i rezydenta klubu, Blumentala.
Bilety na urodziny klubu kupicie tutaj.
Lordofon
Raper Maciej Poreda oraz producent Michał Jurek to hip-hopowy skład działający pod nazwą Lordofon. Jest to jeden z najlepiej rokujących projektów polskiej rap-gry. Podopieczni Asfalt Records mają na swoim koncie dwa wydawnictwa – EPkę Plastelina i debiutancką płytę Koło. Oba krążki charakteryzują się przede wszystkim ogromną wszechstronnością i różnorodnością brzmieniową. Panowie umiejętnie łączą hip-hop z rockiem, co mocno wyróżnia ich na polskiej scenie. To podejście do muzyki z pewnością opłaciło się duetowi, na co wskazuje grubo ponad 6 milionów odtworzeń w serwisie Spotify, nominacja w kategorii Odkrycie Roku na Polish Hip-Hop Music Festiwal 2021 i 25 tygodni w czołówce Listy Przebojów newonce. Panowie obecnie pracują nad kolejną płytą i na pewno koncert w klubie Lordi’s 30 lipca będzie idealnym przedsmakiem tego, co na niej znajdziemy.
Wejściówki na łódzki Lordofon ogarniecie w Going.
Święty Bass
Brytyjska scena klubowa jest jedną z największych i najlepszych na świecie. To właśnie na Wyspach powstały takie gatunki muzyki elektronicznej jak drum’n’bass, 2step czy grime. W Polsce tego typu brzmienia nigdy nie cieszyły się taką popularnością jak techno czy house. Sytuację tę zmienić chce jeden z najciekawszych obecnie raperów w naszym kraju, czyli Miły ATZ wraz z producentem Phunk’illem, swoim wyjątkowym jak na rodzimą scenę projektem Święty Bass. Panowie dosłownie parę dni temu wypuścili swój pierwszy mixtape zatytułowany po prostu Święte Bassy vol.1, który jest kompilacją autorskich numerów, editów i remiksów. Zamyka go kawałek Bursztynowy Flex nagrany we współpracy z pomorskim składem UNDADASEA. Na pewno materiału z tego wydawnictwa możemy spodziewać się na imprezie 30 lipca w P29. Poza Miłym i Phunk’illem, na scenie klubu wystąpi Kido i Kopyt, czyli lokalni 2stepowi wyjadacze. Bass’ not dead!
Bilety na Święty Bass złapiecie tutaj.
Lato w Plenerze: KęKę
Dominik Siara znany pod pseudonimem KęKę to raper, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Jego bezkompromisowy, nieprzesłodzony, do bólu prawdziwy styl ugruntował jego pozycję na polskiej scenie. Wszystkie jego płyty pokryły się platyną, co świadczy o niebagatelnym fenomenie artysty. Jego ostatnie wydawnictwo, Siara, zadebiutowało, a jakże, na pierwszym miejscu listy OLiS. Poza takimi hitami jak Zrobiłeś to chłopak czy Nigdy ponad stan na koncercie z pewnością możemy oczekiwać nowego materiału. KęKę zagra już w ten piątek w ramach cyklu Lato w Plenerze. Wydarzenie odbędzie się 23 lipca w pięknym kompleksie Ogrodów Geyera.
Bilety na Lato w Plenerze w Going.
Ritual Roots, czyli Katharsis #3 w P29
Nasi zachodni sąsiedzi podczas tworzenia klubowych imprez czy festiwali od dawna posiłkują się świetnymi dekoracjami DIY. To one tworzą wyjątkowy klimat imprez. Fajnie jest wrócić nad ranem do domu i słyszeć nie tylko wybrzmiewającą w głowie muzykę, ale też mieć przed oczami wyjątkowe, stworzone przez armię dekoratorów scenografie. Z tego założenia wychodzi ekipa Ritual Roots, która organizuje trzecią już imprezę pod swoją kuratelą. Tym razem tematem przewodnim jest Katharsis. O najlepszy poziom oczyszczenia zadba Lcaise, założyciel wytwórni Tanztone Records w której wydawali m.in. Deep Infect, Matteo Floris czy Meelo. Berliński label określa się jako zorientowany na wszystko to, co dobre pomiędzy muzyką house a techno, i właśnie takich brzmień możemy spodziewać się po najbliższej imprezie. 23 lipca zagra też yourmadfriend aka Tomie Nevada, Waetek i rezydenci cyklu: Adrian Stan i Chris Korczak.
Bilety na imprezę kupicie tutaj.
Jestem KONESEREM dobrego wzornictwa i architektury, miłośnikiem muzyki, perkusistą, didżejem, (jeszcze) niespełnionym producentem i (jeszcze bardziej) niespełnionym projektantem graficznym. Wyznaję słowa Milesa Davisa, który stwierdził, że “życie bez muzyki byłoby niczym”. Od kilku lat przewodzę kolektywom SONDA i SOJUZ, które skupiają didżejów i didżejki z Polski i Europy Wschodniej, tworząc bezpieczne, wolne od uprzedzeń imprezy, prezentujące różne oblicza muzyki elektronicznej.