Lollapalooza, ale to serial. W trailerze pojawiły się głośne nazwiska!

O wielkim sukcesie, jaki odniosła Lollapalooza, opowie serial dokumentalny. Dowiemy się m.in. dlaczego początkowo festiwal skupiał się na… punku.

Rozwój na ekranie

Chcąc mówić o mapie największych światowych festiwali, nie sposób nie wspomnieć o Lollapaloozie. Event, który wszyscy tak dobrze kojarzymy, wystartował w 1991 roku jako festiwal objazdowy, a następnie osiedlił się w Chicago. Nie zamknął się jednak tylko na Stany Zjednoczone, bo jego ekspansja objęła m.in. Amerykę Południową (Chile, Argentyna, Brazylia), Azję (Izrael i Indie) oraz Europę (Szwecja, Niemcy i Francja).

Jak się okazuje, ponad 30-letnia historia wydarzenia zostanie zekranizowana. Powstanie na jej temat trzyczęściowy serial dokumentalny zatytułowany Lolla: The Story of Lollapalooza. Czego możemy się spodziewać? Przede wszystkim opowieści o początkach imprezy stawiającej na punk, lecz także ewolucji, która spowodowała, że corocznie przyciąga 400 tysięcy uczestników.

Chciał grać, ale kazali mu przestać. Prezes banku rezygnuje z bycia DJ-em

Lollapalooza: serial o rewolucji

–  Kiedy w 1991 roku rozpoczęto Lollę, branża koncertowa przypominała nudną podróż samochodem, podczas której kończyło się paliwo – powiedział założyciel Perry Farrell, po czym dodał: Tchnęliśmy nowe życie w doświadczanie muzyki na żywo i stworzyliśmy podwaliny pod kontrkulturę młodzieżową, aby ta znów stała się ważna i ekscytująca. Teraz, gdy ma ona ponad 30 lat, cieszę się, że mam okazję przyjrzeć się wkładowi festiwalu w historię muzyki od środka.

Oprócz wywiadu z Farrellem w dokumencie znajdą się rozmowy z artystami, którzy niejednokrotnie wystąpili na scenie festiwalu. Wszyscy podkreślają, że był on przepustką do grania dla małych, jeszcze niedocenionych kapel. – Byliśmy zespołami undergroundowymi, ale to się zmieniało – diagnozował Flea z Red Hot Chilli Peppers, nawiązując do pierwszych lat wydarzenia. – To było jak rewolucja – potwierdził jego słowa Trent Reznor z Nine Inch Nails.

W trailerze pojawili się również Lars Ulrich z Metalliki, Ice-T oraz Tom Morello z Rage Against the Machine. – To była Deklaracja niepodległości alternatywnego narodu – zauważył ten ostatni, a Chance the Rapper dodał, że Lolla wybierała wspaniałych ludzi, gdy nikt o nich nie słyszał. Reżyserią serialu zajął się Michael John Warren, mający na koncie dokumenty m.in. o Nicki Minaj i Drake’u. Premiera produkcji odbędzie się 21 maja na platformie Paramount+.