Królowa popu Madonna zakończyła światową trasę w wielkim stylu – gwiazda zagrała koncert na jednej z najsławniejszych plaż świata.
Madonna: koncert dla ponad miliona osób
Zwieńczenie trasy podsumowującej 40 lat muzycznej działalności piosenkarki nie mogło odbyć się bez szumu. Madonna zadbała, żeby finałowy koncert jej światowej trasy komentowali wszyscy. Gwiazda przygotowała dla fanów darmowe show, które odbyło się na plaży w Rio de Janeiro.
Żar lejący się z nieba i ponad 1,6 miliona ludzi pod sceną – tak można najkrócej opisać to, co działo się wśród publiczności, która spragniona była nie tylko wody, ale przede wszystkim wielkich emocji. Koncert królowej popu trwał ponad dwie godziny, a uczestnicy mogli usłyszeć największe hity takie jak Like a Prayer czy Vogue.
Madonna musi polubić zegarek. Została pozwana za spóźnienie się na koncert
Tak tworzy się historię
Podczas historycznego występu artystka wielokrotnie zmieniała scenografię, kostiumy i efekty świetlne. Koncert był zabezpieczony przez ponad trzy tysiące funkcjonariuszy policji, a podczas jego trwania milionowa publiczność mogła liczyć na dostęp do darmowej wody.
Wcześniej tego rodzaju wydarzenie zafundowali fanom członkowie zespołu The Rolling Stones czy wokalista Rod Stewart. Wygląda jednak na to, że Madonna przebiła tych drugich. W 2006 roku zgromadzili na brazylijskiej plaży blisko 1,5 miliona słuchaczy.
