White 2115 już jakiś czas temu wszedł w nowy etap twórczości ze wsparciem fonograficznego giganta, ale dopiero zdradził, czemu nie wydaje w SBM Label.
Nowe życie Łajciora
Parę tygodni temu raper poinformował o nawiązaniu współpracy z polskim oddziałem Sony Music. Artysta będzie wydawać muzykę pod własnym szyldem, ale ze wsparciem giganta fonograficznego. Decyzja wywołała pewne zaskoczenie wśród fanów, bo dotąd White 2115 działał w ramach SBM Label i 2115. Jak jednak wyjaśnił, dla niego kluczowe było spróbowanie sił na własną rękę.
– Po pierwsze – chciałem robić coś swojego. Po drugie – skończył się kontrakt. Kiedyś trzeba przejść na swoje. Każdy ma swój czas. Ja chciałem w końcu mieć swój czas – wyjaśnił pokrótce, ale szybko dodał dodatkowy kontekst muzyczny.
Bedoes odpuszcza tegoroczne festiwale. Wyjaśnił powód
White 2115: koledzy poza SBM Label
White nie krył niezadowolenia z kierunku, w jakim zmierzał label Solara i Białasa. Nowi artyści, którzy się tam pojawili, przestali reprezentować wartości, z którymi identyfikował się raper. Odejście starszej gwardii sprawiło, że miejsce, które kiedyś było dla niego naturalnym środowiskiem, przestało nim być.
– Małolaci, którzy tam teraz wydają, to też już jest nie do końca moja bajka. Skład, w którym ja się tam czułem dobrze, to był Borys, Mata, Janek-rapowanie, Beteo, wiadomo – Białas. To są ludzie, którzy są moim kręgiem. Nie ma ich, to dla mnie miejsca też już tam nie było – skwitował Łajcior.
