Margaret wypowiedziała się o muzyce Bambi. Co o niej sądzi?
Praktykantka w Going. i studentka filologii polskiej. Zapalona kpopiara i…
Bambi jest postrzegana jako raperka, ale istnieje także pewna grupa osób, które nie do końca zgadzają się z tą klasyfikacją – wśród nich jest Margaret.
Margaret i Bambi: jedna branża, dwa podejścia
W trakcie promocji albumu Siniaki i cekiny Margaret udzieliła wywiadu Winiemu, podczas którego pojawił się temat Bambi. Dla gospodarza było jasne, że mowa o raperce, jednak rozmówczyni miała odmienne zdanie.
Według niej Bambi coraz bardziej skłania się ku tworzeniu piosenek, które przypominają mainstreamowy pop, a nie typowy rap. Jak twierdzi, chociaż podopieczna Young Leosi jest mocno związana wizerunkowo ze sceną rapową, to jej twórczość ewoluuje w kierunku bardziej konwencjonalnych, radiowych utworów. Warto podkreślić, że koleżanka (?) po fachu nie próbuje wejść w konflikt. Wręcz przeciwnie – wyraziła radość z faktu, że członkini Baila Ella jest obecna na scenie muzycznej.
Bambi zagrała w warszawskiej Progresji. Na naszych oczach rodzi się gwiazda sceniczna
Gwiazda zmienia wizerunek
Margaret, która zaczęła karierę od delikatnego popu i słodkich stylizacji, teraz prezentuje zupełnie inną stronę artystycznej osobowości. Artystka pojawiła się na ściance Polsat Hit Festival w stroju przyciągającym uwagę, czyli gorsecie zdobionym wielkim turkusowym krzyżem, a do tego z obrożą z ćwiekami. Jednak to, co najbardziej przyciągało spojrzenia, to efektowna soczewka kontaktowa, która zmieniła kolor jednego oka twórczyni na intensywną czerwień.
Praktykantka w Going. i studentka filologii polskiej. Zapalona kpopiara i entuzjastka koreańskich seriali. Czytam i piszę, a w wolnym czasie eksploruję świat gier komputerowych.