Jak brzmią wymarłe gatunki? Björk ustali to w nowej instalacji dźwiękowej
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Nature Manifesto zobaczymy w paryskim Pompidou Centre w dniach 20 listopada – 9 grudnia. Islandka pracowała nad projektem z artystą wizualnym Alephem i kompozytorem Robinem Meierem.
Odkąd sięgamy pamięcią, Björk podejmowała w swojej twórczości wątki proekologiczne. W 2004 roku sprzeciwiała się budowie huty aluminium w rodzinnej Islandii, postulując, że jej kraj powinien rozwijać branżę energetyki odnawialnej, a nie przemysł. Aby wesprzeć tę transformację, nagrała wraz z Thomem Yorke’iem singiel Náttúra, z którego dochód przeznaczono na działalność statutową organizacji o tej samej nazwie. Spod jej rąk wyszła także EP-ka Mount Wittenberg Orca. Wpływy ze sprzedaży materiału stworzonego z formacją Dirty Projector zasiliły konto National Geographic Society Oceans Initiative. Ostatnio w centrum zainteresowania wokalistki znalazły się zaś… dzikie łososie. Elementem walki z ekspansywnym połowem okazał się singiel Oval. Piosenkarka stworzyła go wraz z młodszą koleżanką po fachu, Rosalíą.
Z Islandii do Paryża
Rok po wydaniu duetu z gwiazdą hiszpańskojęzycznej estrady Björk prezentuje kolejny projekt idący w parze z troską o środowisko. Nie jest to jednak ani płyta, ani piosenka. Islandka ostatnio pracowała nad Nature Manifesto. Audiowizualną instalację, którą współtworzyła z francuskim artystą Alephem i kompozytorem Robinem Meierem, zobaczą goście paryskiego Pompidou Centre. Stanowi część organizowanego tam forum Biodiversity: Which Culture for Which Future?. Otwarcie zaplanowano na 20 listopada, zaś finał: na 9 grudnia.
Jon Hopkins połączył siły z NASA. Jego duet z Ólafurem Arnaldsem to oda na cześć piękna Ziemi!
Nature Manifesto. Oddać głos cichej przyrodzie
Artystka chciała zwrócić uwagę na coraz bardziej postępujący zanik bioróżnorodności, który prowadzi do zubożenia ekosystemów. Wiele gatunków niegdyś chodzących po Ziemi wymarło na skutek procesów antropogenicznych. Nature Manifesto to próba odwzorowania, jak brzmią zupełnie wymarłe lub zagrożone wyginięciem zwierzęta. Ich odgłosy, które wygenerowano z pomocą sztucznej inteligencji, zestawiono z autorskim przemówieniem wokalistki.
– Chcieliśmy zaznaczyć ich obecność w architekturze reprezentującej erę przemysłową, z dala od natury (…) Duchy zwierząt przypominają nam o doskonaleniu naszej pierwotnej uważności – przeczytamy w zapowiedzi instalacji. Tym samym praca ma oddawać głos cichej przyrodzie, przekształcając jej spokój w dźwięk i rezonując w zbiorowej wyobraźni. Nie na samej prezentacji pomysłu się skończy. Choć w samym Pompidou Centre nie zagości zbyt długo, uzupełni go kampania współorganizowana z młodymi islandzkimi i francuskimi aktywistami.
AI wcale nie bez wad
Björk podzieliła się zapowiedzią Nature Manifesto w mediach społecznościowych. Inicjatywa spotkała się z aprobatą jej obserwatorów, choć wytknęli jej, że nie powinna bezkrytycznie korzystać ze zdobyczy sztucznej inteligencji. – Uwielbiam cię, ale co będzie następne? Duet z Elonem Muskiem? To wbrew wszystkiemu, na czym ci zależy – martwi się jedna z internautek, zwracając uwagę na to, że niepohamowany rozwój AI równa się zwiększonemu zapotrzebowaniu na energię elektryczną. To zaś wiąże się z dalszym zanieczyszczeniem środowiska, którego można byłoby uniknąć, wybierając bardziej analogowe środki wyrazu.
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.