Stwierdzenie, że przeżywamy obecnie okres złotej ery brytyjskiego jazzu nie będzie przesadą. Młodych i piekielnie zdolnych artystów w UK nie brakuje, a oryginalny sound, w którym jazz nie nosi smokingu, a raczej sneakersy podbija światowe sceny.
W ostatnich kilkunastu latach Londyn kojarzył się raczej z deszczowymi i melancholijnymi dubstepowymi twórcami – Burialem, Kode9 czy całą ekipą Hyperdub. Kojarzył się również z podwórkowym grimem, którego wielki powrót nastąpił za sprawą Skepty, który wyniósł go znowu na salony. Hessle Audio, Four Tet, Floating Points i bassowe klimaty również rządziły artystycznym podziemiem. Co na to jazz? Przebudził się, rozbił łokciami i radzi sobie znakomicie. Obecne pokolenie jazzowych muzyków to perełki w brytyjskiej koronie. Gilles Peterson i ekipa Brownswood/WorldwideFM, człowiek wielu twarzy Shabaka Hutchings czy odświeżający podejście do tańca i klubowych brzmień Bradley Zero. Oto nasza dziesiątka, dzięki której UK ponownie kojarzy się z najwyższej jakości jazzem.
Nubya Garcia
Zaczniemy od gwiazdy tegorocznego festiwalu Warsaw Summer Jazz Days. Garcia ma na swoim koncie tylko jeden studyjny album, ale za to jaki! Nubya’s 5ive to saksofonowa jazda najwyższej próby. Całkiem nieźle jak na fakt, że nagrała go w wieku 26 lat. Dla tych, dla których saksofon kończy się na Kamasim Washingtonie.
must listen: wszystko
Shabaka Hutchings
Można zaryzykować stwierdzenie, że Hutchings jest obecnie numerem jeden, jeśli chodzi o jazz z Wielkiej Brytanii. Tytan pracy – w przeciągu ostatnich pięciu lat nagrał pięć doskonałych studyjnych albumów z różnymi formacjami oraz wziął udział w kilkunastu gościnnych nagraniach. Sons of Kemet, Shabaka & The Ancestors, The Comet is Coming to obecnie jego najważniejsze projekty, ale Brytyjczyk o barbadoskich korzeniach współpracował również z m.in. Sun Ra Arkestra, Floating Points czy Mulatu Astatke. A w ramach zapoznawania się z jego muzyką koniecznie sprawdźcie ten wywiad! Mistrz.
must listen: Your Queen is a Reptile, Trust In The Lifeforce Of The Deep Mystery, Wisdom of Elders
Ezra Collective
Pięcioosobowy band z Londynu, którego jazz wyraźnie osadzony jest w hip-hopowym anturażu. W kwietniu 2019 roku ukazał się ich debiutancki longplay You Can’t Steal My Joy, którego tytuł doskonale komunikuje podejście muzyków do jazzu. Bawią się formą, bawią się klasyką i zapraszają świetnych gości (Jorja Smith czy Loyle Carner). Uważajcie – mocno buja!
must listen: Juan Pablo: The Philosopher, Reason In Disguise, Space is the Place, What Am I To Do?
Bradley Zero
Rodzynek w naszym zestawieniu, a to dlatego, że Zero jako jedyny nie jest jazzowym muzykiem. Natomiast jego rola w zmianie i w odświeżeniu podejścia do klubowych imprez jest znacząca. Założyciel wytwórni Rhythm Section i host wydarzeń sygnowanych przez Boiler Room kładzie spory nacisk na nietechnonormatywne brzmienia – jazz, soul, r’n’b, world music i podobne. Bradley to ziomal.
must listen: katalog Rhythm Section International
Alfa Mist
Ależ tu są emocje! Alfa Mist to projekt, którego korzenie sięgają głęboko do hip-hopu, grime’u i muzyki beatowej. Czyli po raz kolejny mamy do czynienia z otwartą głową i świeżym podejściem do jazzu. W 2019 roku otrzymaliśmy bardzo solidny album Structuralism, na którym posłuchacie jazzu pełnego uczuć i pięknego storytellingu. Wśród gości Jordan Rakei, Tom Misch i Kaya Thomas-Dyke. Update względem ubiegłego roku – w kwietniu 2020 ukazała się EP-ka Epoch nagrana wspólnie z Emmavie.
must listen: Structuralism, Epoch
Tenderlonius
A tego kolesia możecie kojarzyć z naszego rodzimego podwórka. Dlaczego? Tenderlonius blisko współpracuje z doskonale znaną u nas formacją EABS. Tutaj również mamy do czynienia z jazzem, który nie unika wpływów rapu, tanecznej elektroniki czy funku. Co słychać u niego w 2020? Póki co, wydał EP-kę After the Storm, słuchajcie, łynie to!
must listen: Hard Rain, The Shakedown
Moses Boyd
Mieliśmy już producentów, saksofonistów i liderów grup. Nie mieliśmy jeszcze znakomitego perkusisty. No to jest. Lista artystów, z którymi działał już Moses Boyd jest imponująca. Sampha, Floating Points, Little Simz, Four Tet, DJ Lag, Zara McFarlane – to tylko część tych nazwisk. Wszystko fajnie, ale czekamy na więcej solowych rzeczy panie Boyd! Update: doczekaliśmy się – w lutym 2020 ukazał się album Dark Matter, będący kolejnym przykładem wielkiego talentu Brytyjczyka.
must listen: Exodus, Dark Matter
Kamaal Williams aka Henry Wu
Od wybornej płytki Black Focus, nagranej w duecie z Yussefem Dayesem, minęły już 3 lata. W 2018 roku, już po rozpadzie projektu z perkusistą, ukazała się kontynuacja jazzowo-beatowych wojaży – The Return. Czas leci, a my nadal jesteśmy głodni tego, co jeszcze ma dla nas w zanadrzu ten producent. Dużo luzu, chwytliwe melodie i nastrojowy wajbik to jego przepis na sukces.
must listen: Black Focus, The Return
Zara McFarlane
Byli instrumentaliści, to musiała pojawić się wokalistka. Zara McFarlane należy do czołówki soulowo-jazzowych głosów. Wydaje w renomowanej wytwórni Gillesa Petersona Brownswood Records i jest również laureatką prestiżowej nagrody MOBO. No nieźle!
must listen: Arise
Theon Cross
26-letni trębacz, który przebojem wdarł się do jazzowej ekipy trzymającej brytyjski jazz w cuglach. W tym roku ukazał się jego debiut, na którym udzielają się Nubya Garcia i Moses Boyd. Fyah to jazz szybki, podwórkowy, taneczny i nieprzewidywalny. Jest potencjał, będą z niego ludzie!
must listen: Fyah
Yussef Dayes
Pierwsza wersja tego artykułu powstała w 2019 roku i jakimś dziwnym trafem nie wspomnieliśmy w niej o Dayesie. Tak czy inaczej, znany z duetu Yussef Kamaal, później skręcił w solowe gościnki, a dosłownie kilka dni temu, 24 kwietnia 2020, wypuścił album What Kinda Music z Tomem Mischem. Co prawda nie jest to stricte jazzowa akcja, ale pan Dayes z tym właśnie gatunkiem ma najwięcej wspólnego. Złoty człowiek.
Honorable mentions: Emma Jean-Thackray, Yazmin Lacey, Joe-Armon Jones, Blue Lab Beats, Cykada.
Pamiętajcie, że profilaktyka, higiena i przestrzeganie zasad w kontaktach międzyludzkich to teraz bardzo istotne sprawy. Poniżej przeklejamy Wam ważną informację:
– często i dokładnie myj ręce, używając mydła i wody
– kiedy kaszlesz lub kichasz, zakrywaj usta i nos – najlepiej chusteczką lub rękawem
– zachowaj co najmniej 1.5 metra odległości od osób, które kaszlą i kichają
– unikaj skupisk ludzkich. Stosuj się do zaleceń i komunikatów dotyczących przeciwdziałania koronawirusowi
Jeśli masz objawy lub kontakt z osobą zakażoną, powiadom o tym telefonicznie stację sanitarno-epidemiologiczną pod numerem 800-190-590
Nie panikujcie, uważajcie!
