Tinder stworzył wyjątkowe zestawienie związane z apką. Jakimi trendami kierowali się w tym roku randkowicze?
Wszystko, co robię, robię dla fabuły
Na to święto niektórzy czekali bardziej niż na Gwiazdkę. Spotify niedawno opublikowało coroczne Wrapped, a na Instagramie nie sposób było przegapić zalewu screenów z wykonawcami, jakich słuchała córka sąsiadki waszej babci. Kurz już trochę opadł, memy powoli zataczają ostatnie okrążenia, a do akcji z własnymi podsumowaniami wkraczają inne serwisy. Aktywność swoich użytkowników streścili do tej pory m.in. Apple Music, YouTube i Deezer. I kiedy mogłoby się wydawać, że grudniowe zestawienia są wyłączną domeną aplikacji muzycznych, wtem wkracza on. Czyli Tinder. Tak, on też zrobił Wrapped z królującymi w tym roku trendami.
Co ciekawego słychać w świecie randek? Według raportu Year in Swipe single chcą po prostu poznawać ludzi i pisać nowe historie, a niekoniecznie szukać wymarzonej osoby do zaprowadzenia przed ołtarz. Wielu z nich postawiło raczej na spotykanie się samo w sobie niż na cel, jakim miałoby być znalezienie miłości życia. A co mówiły ich opisy? Mimo żądzy przygód i niechęci do stabilności najczęściej umieszczali w nich informacje o tym, czego szukają w związku. Chętnie dzielili się również swoim znakiem zodiaku, wzrostem, paleniem (bądź niepaleniem) i zwierzętami, jakie posiadają. Co do zwierzaków – sorry kociarze, wygrały pieski. I to z dwukrotną przewagą.
Spotify Wrapped to nie wszystko. Te narzędzia również warto sprawdzić
Tinder w pigułce
Jak tinderowicze spędzają wolny czas? Co ciekawe, w tym roku większość zdecydowała się chillować… oglądając horrory. Na drugim miejscu znalazł się hip-hop, zaraz za nim tenis, a poza podium wylądowały voguing i spacery z psem (2:0, kociarze!). Zainteresowania te nie szły jednak w parze z tym, co najbardziej przykuwało wzrok w innych profilach, bo najczęściej w prawo przesuwano tych, którzy w bio pisali o otaku, cheerleadingu, pilatesie, biryani (to takie indyjskie danie z kurczakiem) i byciu sojusznikiem LGBTQ+ .
Okej, a jak wyglądają konkrety? Największą ilość zdjęć na profile wrzucano w São Paulo i Calgary. Oba miasta mogą pochwalić się również długimi opisami, jednak w tym rankingu wyprzedził je Meksyk. Najszybciej na wiadomości odpowiadano w Busan (miasto w Korei Południowej), ale goni je Chicago. Najwięcej ulubionych piosenek wstawił po raz kolejny Meksyk i włoski Neapol. Tinder niestety nie opublikował danych dotyczących Polski.
Zatrzymajmy się jeszcze chwilę przy muzyce, jakiej słuchali randkowicze. W tym roku królowała – tak jak niemal wszędzie – Taylor Swift. Na kolejnych miejscach zagościli Morgan Wallen (country), The Weeknd, SZA i Zach Bryan (znów country). Na szczycie najpopularniejszych utworów ponownie pojawił się Morgan Wallen i jego Last Night. Dalej SZA i Kill Bill, Eslabon Armado, Peso Pluma i Ella Baila Sola, Miley Cyrus i Flowers oraz Metro Boomin, The Weeknd i 21 Savage wraz z Creepin’.
