„Pieprzyć Mickiewicza 2” z pierwszym zwiastunem. Oj, buzują tu hormony!
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE
Dawid Ogrodnik powtórzy swoją rolę pisarza i nauczyciela, który w niekonwencjonalny sposób przygotowuje niepokorną klasę do egzaminów końcoworocznych.
– Pieprzyć Mickiewicza! – rzuca ku uciesze uczniów nowy polonista, który wygląda jak skrzyżowanie Johna Keatinga ze Stowarzyszenia Umarłych Poetów i Deweya Finna ze Szkoły rocka. Mówi tak nie tylko dlatego, że sam dzieli nazwisko z innym klasykiem polskiej literatury, Henrykiem Sienkiewiczem. Mężczyzna nie ma wykształcenia pedagogicznego, przez co nie zdążył przyswoić zasad dobrze znanych innym nauczycielom. Nosi ciuchy bliższe punkowi niż zblazowanemu wychowawcy. Dystansuje się od utartego kanonu, dydaktyzmu i hierarchii. Zamiast przepytywania z treści lektur chętniej pójdzie z uczniami na ognisko albo zorganizuje rapowe przedstawienie. Mimo niekonwencjonalnej strategii wciąż ma jednak twardy orzech do zgryzienia. Jego podopieczni – Dante, Nel czy Bolo – bronią się przed nauką i co rusz wpadają w kłopoty. Walczą z uzależnieniami, narażają się lokalnej mafii albo mają problemy rodzinne.
Z kin do telewizorów
Film Sary Bustamante-Drozdek, która ma w portfolio także reżyserię kilku odcinków Na dobre i na złe, Na sygnale oraz komedii romantycznej Porady na zdrady 2, to luźna wariacja na temat niemieckiej Szkolnej imprezki z 2013 roku. Nie przyciągnął do kin aż tak wielu widzów co jego pierwowzór, ale nadal cieszył się sporą popularnością. Okazało się, że na tyle dużą, że jego dystrybucją zainteresował się Netflix. Pieprzyć Mickiewicza zasiliło katalog platformy streamingowej na początku kwietnia. Przez blisko dwa tygodnie okupował szczyt zestawienia najchętniej oglądanych polskich filmów.
W filmowej szkolnej ławie
Sukces komercyjny produkcji zachęcił Bustamante-Drozdek i jej współpracowników, żeby kuć żelazo, póki gorące. W pierwszej połowie maja na Instagramie pojawiło się krótkie wideo sygnalizujące, że ruszyły prace nad drugą częścią filmu o podtytule Szkoła życia. Jego scenariusz napisał Kacper Szymon, który poza pierwszą częścią Pieprzyć Mickiewicza pracował nad Jak ukradłem 100 milionów oraz 7 rzeczy, których nie wiecie o facetach. Producentami nowości znów będą Tadeusz Lampka i Stanisław Szymański. Była też niespodzianka dla największych fanów niepokornej klasy IIb. Osoby w wieku 15-19 lat mogły wziąć udział w castingu i znaleźć się w obsadzie sequela.
Pieprzyć Mickiewicza 2. Szał uniesień
Po wielu miesiącach intensywnych prac twórcy są gotowi, żeby pokazać ich rezultat. Pieprzyć Mickiewicza 2 trafi do kin 24 stycznia, co zapowiedziano właśnie oficjalnym plakatem i zwiastunem. Z zajawki wynika, że niepokorni uczniowie uzyskali promocję do następnej klasy. Czy to oznacza, że wreszcie spoważnieli i zaczną w spokoju przygotowywać się do matury? Nic bardziej mylnego. Głupie żarty może nie trzymają się ich już tak bardzo, ale muszą poradzić sobie z buzującymi hormonami. Jak dobrze wiemy, to wcale nie jest takie proste: pierwsze razy na długo zapadają w pamięć, a złamane serca bolą kilka razy mocniej.
Nauczycielem nastolatków znów jest polonista Jan Sienkiewicz, którego nie widzimy jednak tak często w trailerze. Zdecydowanie więcej czasu ekranowego otrzymała nowa postać, Korek. To wybitnie uzdolniony chłopak usiłujący stawić czoła stereotypowi jajogłowego matematyka. Koledzy chcą nauczyć go, jak podrywać dziewczyny, jednak ich zaczerpnięte z sieci rady nie znajdują przełożenia w rzeczywistości.
Okazuje się, że styczniowa premiera to jednak nie wszystko. Zanim padł pierwszy klaps na planie kontynuacji filmu, dowiedzieliśmy się, że w przygotowaniu jest także jego trzecia część o podtytule Egzamin dojrzałości. Ktoś tu chyba ma chrapkę na wyciśnięcie z pomysłu tyle, ile tylko się da. Zobaczymy, czy taka koncepcja zda egzamin, czy twórcy po premierze… zasiądą w oślej ławie.
Megalopolis Francisa Forda Coppoli już w kinach. Zobaczcie fragment filmu!
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE