Mainstreamowy rap już dawno przestał charakteryzować się ulicznym stylem. Dziś raperzy bardzo często nawijają o modzie i swoich stylówkach. No to o jakich markach więc możemy posłuchać w ich tekstach?
Quebonafide
Mam MISBHV albo Acne w szafce
Ty masz DHL za parę paczek, no jasne
Że nie chodzi o Vetements
Dałbym ci serce jak Comme des Garçons
Nie od dzisiaj wiadomo, że Quebo jest odzieżowym freakiem. Jego pasja do ciuchów przejawiała się zarówno w tych noszonych, jak i w tych, o których rapował. Najbardziej modowym trackiem od niego jest oczywiście C’est la Vie z Francji, ojczyzny wiadomej dziedziny. Ponadto nie sposób pominąć numeru Hypebae, w którym również usłyszymy o wielu markach, również z niemałą dozą ironii i kpiny z próżnych hypebeasts.
Dziś chodzę tylko w Off-White, Off-White
Warto dodać też, że Quebobnafide jest skrajnie przeciwny wszelkim produktom odzwierzęcym, czyli przede wszystkim futrom. Jest również wegetarianinem, a ostatnio wrzucił taki bardzo angażujący wpis:
Bedoes
Szukam pocieszenia, więc płaczę w Balenciaga
To bynajmniej nie ostatnia Balenciaga wspominana w tym tekście. Co takiego raperzy widzą w tej marce? Ciężko powiedzieć. W każdym razie Bedi jest w czołówce, jeśli chodzi o wersy o leczeniu swoich smutków za pomocą luksusowych ubrań. Z ironią czy nie, powtarza się to w jego twórczości wielokrotnie:
Balenci’ tylko leczy moje rany
Żabson
U mnie 700-tki albo Balenciagi (aaa)
Trzydzieści centymetrów ponad chodnikami
Warto pochylić się nad tym dwuwersem, bo Żaba ukrył w nim nieco więcej, niż tylko flex butami za dwa koła (Young Igi lubi to). 700-ki Yeezy oraz Tripple S od Balenciagi to buciory na bardzo wysokich podeszwach, stąd następna linijka o 30 centymetrach ponad chodnikami, który jest z kolei follow-upem do klasyka Fisza 30 cm.
Warto też nadmienić, że lider Internaziomali wystąpił ostatnio jako model na pokazie mody Mariusza Przybylskiego. Ewidentnie Żabson jest aktualnie w topce modowo-rapowych pasjonatów.
Otsochodzi
Zrobiłbym modę z jebanych sieciówek
Tak to rozumiem, olewam nudę
Ona widzi tylko logo, jej oczy to logo
Valentino bag ma od ex, plus Moncler, dosłownie, lubi hype
Otso również lubi sobie przyflexować markami. Co więcej, nie jest w tym gołosłowny. Tu np. widzimy Młodego Jana na robocie w polu w świeżutkich Foam Runnerach od Yeezy. Jak widać, ciężka praca popłaca.
Young Igi
Oni nie czają mej jazdy, skarbie, ty lubisz Chanel i fajnie
Ja lubię Gucci i Louis i reszta tych typów to zużyte kapcie
My to Balenciaga na nogach, nikt nie może się równać chłopak
Kolejna gra słowna związana z potrójną podeszwą modelu Triple S. Chodzenie w wysokich butów sprawia chłopakom dużo frajdy, to pewniak.
Malik Montana
VVS i Nike, VVS i Nike
Mam też Balenciagi, ale wolę nosić Nike
VVS i Nike, VVS i Nike
Wszyscy pod krawatem, ja jak postać z jakiejś bajki
I wreszcie opozycja! Malik pokusił się o zerwanie z narzuconym wyżej schematem i mimo że ma Balenciagi (musiał mimo wszystko wspomnieć, że takowe posiada), to woli zwykłe najacze.
Gedz
Cały czas zapierdalam w Janosik, tfu, Janoski; Perepeczko
Języki na zewnątrz, powiedz, gdzie jest lektor
Nie noszę Superstarów i kto tańczy dziś electro?
Miałem dill z Nike’iem, dill z Asicsem
Żadnych Reeboków w szafie, cóż, to tylko wers na mixtape
Wolę jedynki Curry od LeBronów
Na Instagram wrzucam Sagi
Wreszcie mięso! Gedz (który nota bene wraca do rap-gry) prawdopodobnie jest największym sneakerheadem polskich rymów i bitów. O parach swoich butów wspomina często i gęsto. Tutaj łapcie wymienione wyżej UA Curry 1:
Cały wers: Wolę jedynki Curry od LeBronów stoi dwuznacznością słowa Curry w tym kontekście. Steph Curry to jeden z czołowych graczy NBA. Gedz za pomocą tej kicksowej metafory ukazuje go jako lepszego niż LeBron James. Sprytnie i ze smakiem.
Raperzy o modzie to jedno, a co tam ogólnie się dzieje w hip-hopach? Obczaj!
