Rzucanie jajkami i zdjęcia swastyk. Portal łączący Dublin i Nowy Jork został tymczasowo zamknięty
Portal łączący Dublin i Nowy Jork wpadł w spore tarapaty. Inicjatywę, która tak dobrze przyjęła się w Polsce i na Litwie, szybko zamknięto.
Kilometry nie istnieją
Pamiętacie portal, który w 2021 roku stanął w Lublinie? Pozwolił on na żywo obserwować to, co w tym samym momencie działo się na chodnikach Wilna. Przechodnie machali do siebie, tańczyli, a raz nawet urządzili wspólną ucztę. Po dwóch stronach stanęły stoły zastawione chłodnikiem i chociaż mieszkańcy byli od siebie oddaleni o 650 km, mogli razem zjeść tradycyjne litewskie danie.
Mimo że portal z założenia ma służyć do integracji międzykulturowej i przekraczania granic geograficznych, nie wszyscy odwiedzający go spacerowicze zinterpretowali te terminy w podobny sposób. Przekonały się o tym Dublin i Nowy Jork, gdzie ostatnio wystartował podobny koncept. Nie zagościł w miastach na długo, bo tymczasowo go zamknięto ze względu na niecenzuralne zachowania.
Portal Wilno-Lublin przywita nowe miasta. Zajrzycie nawet na inny kontynent!
Portal łączący Dublin i Nowy Jork: zakaz pokazywania czterech liter
Portal łączący Dublin i Nowy Jork uruchomiono 8 maja. Od tamtej chwili mieszkańcy mogli podglądać się w rzeczywistym czasie w obu miastach 24 godziny na dobę. Docelowo instalacje miały połączyć się także z ekranami po stronie polskiej i litewskiej, ale plany trochę rozejdą się w czasie. Wszystko przez to, że zaledwie tydzień po otwarciu transmisję zawieszono.
Jesteśmy zachwyceni liczbą osób korzystających z portalu od czasu jego uruchomienia w zeszłym tygodniu. Stało się to zjawiskiem globalnym i należy zauważyć, że przeważająca większość osób wchodzących w interakcję z portalem dublińskim zachowała się właściwie – czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez dublińską Radę Miasta. W niektórych przypadkach sytuacja wymknęła się jednak spod kontroli.
Jak się okazuje, jedną z przyczyn miało być to, że nowojorczycy i dublińczycy… pokazywali sobie intymne części ciała. Jak donosi The Independent, bardzo pijana kobieta pocierała tylną częścią ciała o ekran, a pewna modelka z OnlyFans pokazywała piersi. Jedna z mieszkanek Dublina naśmiewała się z Amerykanów, pokazując zdjęcia zamachu na Twin Towers z 11 września. Ktoś wyświetlał zdjęcia swastyk, inni rzucali jajkami. Istny chaos, nad którym jeszcze nie zdołano zapanować. A co będzie dalej? Tego dopiero się dowiemy.