Co Praga Centrum ma do zaoferowania w elektronice? Właśnie to!
Luty jak co roku nas nie rozpieszcza. Brak życiodajnego słońca i stalowoszare chmury za oknem sprawiają, że ciężko cieszyć się codziennością. Ale czy musi tak być? Może jest na to jakaś recepta? Praga Centrum i jej najbliższe wydarzenia udowadniają, że wcale nie trzeba wyjeżdżać, by czuć się lepiej.
HI-LO, czyli Oliver Heldens w mocnym wydaniu
Urodzony w Rotterdamie DJ i producent zdecydowanie bardziej znany jest ze swojego imienia i nazwiska. Niewiele osób spoza świata muzyki klubowej wie, że Holender ma też swoje muzyczne alter ego.
HI-LO, bo o tym projekcie mowa, to wcielenie Heldensa pozwalające mu skupić się na cięższych i szybszych brzmieniach. Wydane w 2020 roku single Zeus i Kronos ściągnęły na niego uwagę topowych graczy ze sceny techno, m.in Reiniera Zoonevelda i Adama Beyera. Kolejne kawałki zostały nawet wydane w wytwórniach obu panów, czyli odpowiednio Filth On Acid i Drum Code. Co ciekawe, nie jest to nowa inicjatywa, gdyż pierwsze rzeczy pod wspomnianym szyldem wychodziły już w lipcu 2015 roku.
Pokazuje to wszechstronność ciągle młodego producenta (Heldens skończył w tym roku dopiero 28 lat!). Jeśli nie boicie się mocnej stopy, masującego żebra basu i wielogodzinnego tańca w tempie znacznie powyżej 130 bpm, to czeka was niesamowita noc.
Andy C, czyli żywa legenda drum and bassu
Kup bilety na legendę drum and bass!
Brytyjczyk od ponad 30 lat utrzymuje się w ścisłym światowym topie drum and bassu. Był już wielokrotnie notowany w pierwszej setce najlepszych DJ-ów według prestiżowego DJ MAG. Pomimo 45 lat na karku cały czas pokazuje, że ma w rękawie co najmniej kilka asów, które wyciąga w najmniej spodziewanych momentach. Wśród nich znajdziemy m.in. charakterystyczny dla jego stylu miksowania double drop. Wyjaśniając: jest to zgranie fraz dwóch numerów tak, żeby ich ciężkie linie basowe uderzyły w słuchaczy w tym samym momencie. Coś niesamowitego.
Poza tym mówimy o kimś, kto wyprzedał londyńskie Wembley w zaledwie trzy dni. Niewiele artystek i artystów jest w stanie się tym poszczycić, a jeszcze mniej tych ze świata elektroniki. Andy to także wytrawny DJ biegle posługujący się trzema gramofonami. Poza wiadomym skokiem jakości niesamowicie podbija to też wizualny aspekt show.
A co jeszcze trzyma w zanadrzu Praga Centrum?
Nie możecie przegapić nadchodzącego występu Josepha Capriatiego. Rzadko bowiem zdarza się, żeby taka gwiazda występowała w Polsce poza sezonem festiwalowym, ale o tym więcej przeczytacie tutaj. Nie zapomnijcie też, że pojawi się również SPOR.
Będzie też Joris Voorn. Jeśli macie bilety to bardzo wam zazdroszczę. Jeśli nie to… trudno, bo wydarzenie się wyprzedało. Pamiętajcie, że gdy kupujecie bilety od innych osób, to korzystajcie tylko i wyłącznie z opcji przekazywania biletu. Nie dajcie się zrobić w konia!
Przeczytaj, jak nie dać się zrobić w konia!
