Czytasz teraz
Prekursor afro trapu skazany na 12 lat więzienia za udział w zabójstwie
Muzyka

Prekursor afro trapu skazany na 12 lat więzienia za udział w zabójstwie

oki jeremy sochan

Francuskiego rapera MHD, który słynie przede wszystkim z popularyzacji afro trapu w Europie, uznano za winnego w sprawie morderstwa. Do zbrodni doszło w Paryżu w 2018 roku.

MHD, znany oficjalnie jako Mohamed Sylla, był jednym z dziewięciorga oskarżonych o śmierć 23-letniego Loica K., którego auto zostało staranowane. Następnie młodego chłopaka pobito i zadźgano nożem na ulicach stolicy Francji.

Mimo iż Sylla zaprzeczał swojej obecności na miejscu zbrodni, materiały z monitoringu oraz nagranie z telefonu komórkowego naocznych świadków wskazały, że był on właścicielem używanego pojazdu. BBC informuje, że Syllę również zidentyfikowali świadkowie dzięki charakterystycznemu wyglądowi. Przechodnie rozpoznali go po charakterystycznej bluzie i fryzurze.

Artystę aresztowano i oskarżono o zabójstwo drugiego stopnia w styczniu 2019 roku. Było to krótko po wydaniu swojego drugiego albumu 19. Ten przyniósł mu międzynarodową sławę i uznanie od takich artystów jak Drake czy Madonna. Mimo nadzoru sądowego MHD nagrał swój trzeci album Mansa w lipcu 2021 roku. Raper przed swoją karierą muzyczną pracował jako dostawca pizzy.

Autor serii numerów Afro Trap cieszył się sukcesem nie tylko w Paryżu, ale również w innych miastach Francji, jak zauważył Rolling Stone. Jego debiutancki album osiągnął sprzedaż ponad 200000 egzemplarzy, a znanemu producentowi Diplo powierzono stworzenie pakietu remiksów.

Zobacz również
Caribou

Przeczytajcie więcej o rapie!

Proces Sylli i współoskarżonych miał miejsce w Paryżu. Sąd uznał MHD i pięciu innych mężczyzn za winnych, a trzech zostało uniewinnionych. Prokurator wnioskował o karę 18 lat pozbawienia wolności dla rapera, uniewinnienie dwóch współoskarżonych i wymierzenie kar w zakresie od 13 do 20 lat dla reszty oskarżonych. Zgodnie z relacją Guardiana, kiedy w sobotę ogłoszono wyrok, kilka obecnych na sali kobiet nie mogło powstrzymać łez. Juliette Chapelle, adwokatka rodziny pokrzywdzonego, w rozmowie z prasą podkreśliła, że mimo możliwości skorzystania z prawa do milczenia prawda została ujawniona w sądzie. Przed ogłoszeniem wyroku, Sylla utrzymywał przed sądem swoją niewinność i zadeklarował, że nadal będzie bronił swojego dobrego imienia.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony