Czytasz
W przyszłym tygodniu rusza Warszawski Festiwal Filmowy. Dlaczego warto na niego pójść?

W przyszłym tygodniu rusza Warszawski Festiwal Filmowy. Dlaczego warto na niego pójść?

Niebagatelna selekcja wykraczająca poza granice Europy, a sięgająca aż po Kubę, Dominikanę czy Filipiny. Zamiast pogoni za głośnymi nazwiskami – poszukiwanie wyjątkowości. Problemy współczesnego świata i lokalny folklor. Taki jest Warszawski Festiwal Filmowy, który od połowy lat 80. stanowi jedno z najistotniejszych wydarzeń kinematograficznych w Europie Środkowo-Wschodniej.

Tradycją jest, że pośród ponad setki filmów niezależnych z całego świata odbywa się plebiscyt publiczności, gdzie zwycięskie filmy, znajdują poźniej polskiego dystrybutora i są wyświetlane w całym kraju. W tym roku odbędzie już jego 35 edycja w salach Kinoteki oraz Multikino Złote Tarasy w dniach 11-20 października 2019 r. W chwili obecnej swój udział na festiwalu potwierdziło ponad 150 filmowców, z około 40 państw. To niebywała możliwość, żeby nie tylko zobaczyć interesujące Was pozycje, ale również porozmawiania z ich twórcami.

Z radością możemy ogłosić, że jesteśmy Patronem Medialnym WFF, a dodatkowo w naszej aplikacji będziemy sprzedawać bilety. Poniżej krótka lista filmów, które mogą Was zainteresować. Będziemy starać się na bieżąco ją uzupełniać o ciekawe pozycje.

FEST

Rosja w pigułce. Skakanie na linach w otoczeniu bloków mieszkalnych, ruskie techno i grafika rodem ze starych gier komputerowych lat dziewięćdziesiątych. Polecamy obejrzeć ten krótkometrażowy film, który jest dostępny w całości na youtube. To doskonały przedsmak tego, co doświadczycie na festiwalu.

ACID RAIN

Młoda nastolatka, zmęczona depresyjnym życiem małego miasta ucieka z domu. Po drodze spotyka Chudego, dziwaka, który dodatkowo zajmuje się dilowaniem narkotyków. Wspólnie wyruszają w psychodeliczną podróż, nawiązując między sobą specyficzną więź.

PUNK NA JAWIE

Portret największej społeczności muzułmańskiego punka na świecie. Film przedstawia zderzenie dwóch różnych światów kulturowych. Młodzi punkowcy mają na twarzach tatuaże, symbolizujące duchowe pokrewieństwo z Dajakami – ludem zamieszkującym w izolowanych od cywilizacji osadach. Stanowiąc jednocześnie społeczny stygmat, wywołują wśród nich troskę o dalszą przyszłość.. Hybrydowa opowieść łącząca dokument, sztukę wideo i fotografię z baśniowymi tradycjami i współczesną rzeczywistością.

ODŁĄCZENI

Młodzi ludzie zostawiają wiadomości na automatycznej sekretarce Ministerstwa ds. Samotności, gdzie opisują swoje doświadczenia związane z samotnością oraz niemożnością zawiązywania relacji międzyludzkich w dobie internetu i portali społecznościowych.

STORY

Animacja Joli Bańkowskiej skonstruowana jest jak instagramowe „stories” – to z pozoru chaotyczny zbiór scenek, które są namiastką życia bohaterów. Akcja rozgrywa się podczas jednego dnia, młoda dziewczyna obserwuje świat przez platformę mediów społecznościowych, gdzie świat wirtualny zapada się w rzeczywistość.

WIOSNA PRZYCHODZI PO ZIMIE

Staruszek znajduje na drodze torbę z pieniędzmi. Postanawia oddać zgubę prawowitemu właścicielowi, niestety w wyniku oszustwa torba znalazła się w niepowołanych rękach. Gnębiony poczuciem odpowiedzialności oraz winy główny bohater postanawia odnaleźć oszusta. Film jest prawdziwą historią opisaną przez dziadka reżysera.

JUPITER

Młoda, nieśmiała dziewczyna podróżuje wraz z rodziną do odległej chaty w Alpach, gdzie musi zdecydować, czy pójść swoją własną ścieżką na Ziemi, czy podążać za rodzicami, członkami kosmicznego kultu, poprzez śmiertelną procedurę przejścia do wyższej egzystencji na Jowiszu.

WSPOMNIENIA: GENEZA „OBCEGO”

Nieopowiedziana historia pochodzenia filmu „Alien” Ridleya Scotta. Zakorzeniona w mitologii greckiej i egipskiej, komiksach z podziemnego obiegu, sztuce Francisa Bacona oraz mrocznych wizjach Dana O’Bannona i H.R. Gigera. Kontemplacja symbiotycznego procesu współpracy przy tworzeniu filmu, potęgi mitu i naszej zbiorowej nieświadomości.

SHINDISI

Historia filmu oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, które miały miejsce podczas rosyjskiej interwencji wojskowej w Gruzji w 2008 roku. Shindisi to nazwa miejsca, w którym rosyjskie siły okupacyjne oblegały wojska gruzińskie po ogłoszeniu korytarza pomocy humanitarnej, kiedy to lokalna społeczność podejmowała ryzyko ratowania rannych żołnierzy gruzińskich. Opowieść o człowieku nieświadomym swojej wewnętrznej siły, który stał się bohaterem w całym znaczeniu tego słowa. Film jest gruzińskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy.

Zobacz komentarze (0)

Odpowiedz

Your email address will not be published.

Copyright © Going. 2021 • Wszelkie prawa zastrzeżone