„Chcielibyście znaleźć się pod opieką tych ludzi”. Pierwszy serial medyczny produkcji Netfliksa ma już zwiastun

Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
W Pulsie, którego premierę wyznaczono na 3 kwietnia, główne role grają Colin Woodell i Willa Fitzgerald. Nowość powinna przypaść do gustu miłośnikom skomplikowanych medycznych przypadków i równie zawiłych relacji międzyludzkich.
Seriale medyczne nigdy nie przestały cieszyć się popularnością. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że w ostatnim czasie powstaje ich jeszcze więcej. Na platformie Max zobaczymy The Pitt relacjonujące 15-godzinną zmianę w Centrum Medycyny Traumatycznej w Pittsburgh. Apple TV+ proponuje Berliński ostry dyżur, w którym śledzimy lekarki Zanny próbującej odnaleźć się w zatłoczonym niemieckim szpitalu. Sukcesywnie pojawiają się także nowe odcinki TVN-owskiego Szpitala św. Anny. W tym wypadku świat diagnoz i operacji został ukazany z perspektywy grupy kilku przyjaciółek dumnie noszących stetoskopy.
Puls dołącza do stawki
Swoją autorską propozycję utrzymaną w podobnej konwencji za chwilę zaprezentuje również Netflix. Co prawda w jego katalogu znajdziemy liczne seriale medyczne (m.in. Szpital New Amsterdam, The Good Doctor, The Chosen One), ale żaden z nich nie powstał specjalnie na zlecenie streamingowego giganta. Szlaki na tym polu przeciera Puls, którego pierwszy sezon ujrzy światło dzienne już za kilka tygodni.
Nowość jako showrunnerzy rozwijają Zoe Robyn i Carlton Cuse. Ona debiutuje w tej roli, on w przeszłości pracował m.in. nad Zagubionymi, Pięcioma dniami w szpitalu Memorial i Locke & Key. Główne role w serialu grają Willa Fitzgerald (Strange Darling, Zagłada domu Usherów, Reacher) i Colin Woodell (Stewardessa, Dark Web: Usuń znajomego).
Seriale medyczne: złamane nogi i złamane serca
Akcja produkcji toczy się na najbardziej obleganym oddziale ratunkowym w Miami. Powinniśmy zatem wyczekiwać nagłych przypadków, reanimacji i walki o ludzkie życie. Scenarzyści nie zamierzają oszczędzać lekarzy: w kierunku szpitala, gdzie pracują, nadciąga huragan. Skala fali uderzeniowej rośnie wprost proporcjonalnie do liczby pacjentów zgłaszających rozległe urazy.
Netflix przypomni także sprawę Charlesa Mansona. Pod koniec lat 60. wiedział o niej każdy Amerykanin
– Ratowanie pacjentów często przychodzi im łatwiej niż wyciąganie z opresji samych siebie – piszą o kadrze medyków producenci Pulsu. Z takiego przedstawienia wynika, że podobnie jak w przypadku Ostrego dyżuru czy Chirurgów, tak i tym razem wątki medyczne splotą się z tymi obyczajowymi. Najważniejszy z nich dotyczy relacji łączącej młodą lekarkę Dammy Simms (Fitzgerald) z dr. Xanderem Phillipsem (Woodell). Kobieta jest na trzecim roku rezydentury i radzi sobie coraz lepiej, tymczasem jej szef zostaje zawieszony.
Protagoniści muszą znaleźć sposób na to, jak współpracować ze sobą w nowych okolicznościach. Nie sprzyja im fakt, że od dawna ze sobą romansują. – Od początku staraliśmy się, żeby ich związek dawał prawdziwe, autentyczne spojrzenie na afront w miejscu pracy. „Puls” ukazuje granice i czyhające na nich pułapki, ale nie zapomina też o wszystkich radosnych chwilach – przekonuje Zoe Robyn.

Wszystkie odcinki Pulsu ujrzą światło dzienne 3 kwietnia. To raczej nie przypadek, że kilka dni później na całym świecie obchodzi się Dzień Pracownika Służby Zdrowia.
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.