5 lokali w Warszawie, gdzie dostaniecie sery. Serdecznie polecamy 🧀
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
Mozzarella, camembert, a może gorgonzola? W tych stołecznych miejscówkach trudno dokonać właściwego wyboru, bo najlepiej wziąć wszystko na raz. Przygotowaliśmy dla Was listę pięciu barów i sklepów, w których sery grają pierwsze skrzypce.
– Trzeba być romantykiem, żeby zainwestować siebie, swój czas i pieniądze w sery – pisał w książce wspomnieniowej Medium Raw: A Bloody Valentine to the World of Food and the People Who Cook jeden z guru współczesnej gastronomii, nieżyjący już Anthony Bourdain. Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem Amerykanina, który jak nikt znał się na kuchni. Idąc w myśl za jego słowami, udajemy się na wycieczkę po serowarskiej Warszawie. Pod pachę bierzemy butelkę wina, dobre samopoczucie i gotowość na zapoznanie się nawet z tymi bardziej nieoczywistymi smakami.
Byliście już w nowej filii Regina Baru? Jeśli nie, to koniecznie nadróbcie zaległości!
Bianca
gdzie: Natolińska 3, Śródmieście
Na sam początek proponujemy dopiero co otwarte miejsce przy Koszykowej i pl. Zbawiciela. Jego gospodarzy, Kaję Przygońską i Francesco Micalettiego, połączyła miłość do serów. Specjalnością polsko-włoskiej pary są ręcznie robiona burrata i mozzarella, które powstają z ekologicznego mleka. Przez dłuższy czas były dostępnie jedynie w sprzedaży, a teraz na Natolińskiej można posmakować ich w akompaniamencie domowego chardonnaya albo primitivo. W menu poza nimi dostaniecie także ricottę, stracciatellę, burratę i scamorzę – albo w wersji solo, albo jako element panini z innymi dodatkami z Półwyspu Apenińskiego. Bianca dopiero się rozkręca, więc dajcie jej szansę!
Bistro la Cocotte
gdzie: Mokotowska 13, Śródmieście
Z Włoch udajemy się do Francji, w którą smakowo zapatrzeni są właściciele Bistra la Cocotte na Mokotowskiej. Zjecie tu śniadania (np. owsiankę, croissanty albo jagnięco-wołowe kiełbaski marquez), ale prawdziwa zabawa rozpoczyna się w porze obiadowej. Po daniu głównym pokroju kwiatów cukinii, muli albo piersi z kaczki deska serów sprawdzi się znakomicie. Wszystkie, które są podawane w restauracji, posiadają certyfikat Appellation d’Origine Contrôlée (AOC) przyznawane w wybranych regionach geograficznych. Tu nie ma przestrzeni na gastronomiczną wtopę, czego unikniemy z pomocą doświadczonych kelnerów.
Bursztynowa Bistro
gdzie: Nowy Świat 37, Śródmieście
Królestwo nabiału w samym sercu Warszawy? Wchodzimy w to. Lokal stworzony przez Spółdzielczą Mleczarnię Spomlek, która niedawno świętowała 110-lecie istnienia, prowadzą ludzie znający się na rzeczy. Podobnie jak Bianca, miejscówka przeszła transformację i ze sklepu stała się restauracją. Dziś zjemy tam przystawki, zupy, dania główne, desery i fondue. Ich wspólnym mianownikiem, jak nietrudno zgadnąć, są sery, które w niektórych przypadkach są nietypowym, choć smacznym dodatkiem. – Wiedzę na temat serów Polacy mają. Przychodząc do nas uczą się, jak wykorzystać je w połączeniu z innymi produktami. Nie trzeba rezygnować z klasycznego schabowego czy innego dania, bo my je uszlachetniamy naszymi serami i pokazujemy, jak podać i zaprezentować je w nowej formie – mówił w rozmowie z portalem Warszawa Nasze Miasto Michał Rozkwitalski, menedżer Bursztynowej.
Winem Powiśle
gdzie: Tamka 37, Powiśle
Wcześniej w tym miejscu funkcjonował Asfalt Coffee & Vinyl – sklep winylowy i kawiarnia w jednym. Od jakiegoś czasu przystań dla diggerów funkcjonuje w domu towarowym Mysia 3, a w jej miejsce pojawiła się inna inicjatywa Marcina Grabskiego i jego ekipy. Za jej sprawą stołeczne Powiśle staje się krainą winem płynącą – i to winem o różnym smaku i charakterze. Poza klasycznym czerwonym i białem wypijemy tu także te pomarańczowe, musujące albo pét-naty. A gdzie w tym wszystkim sery? Winem Powiśle oferuje je jako smaczną przystawkę towarzyszącą biesiadzie. Zjecie je sauté lub w towarzystwie śródziemnomorskich marynat, konfitury z cebuli i bagietki. To doskonała propozycja na niezobowiązujący wieczór z nutą elegancji!
Delikatesy Ferment
gdzie: Włodarzewska 60, Ochota
Na sam koniec zestawienia zostawiliśmy miejsce, w którym nie zjecie stacjonarnie i musicie poczekać z konsumpcją swoich zakupów. Warto jednak uważniej przyjrzeć się temu, co oferują delikatesy Ferment. Spiżarnię uzupełnicie u nich zarówno online, jak i w sklepie stacjonarnym. W ofercie różne rzemieślnicze produkty: przetwory, oleje, oliwy, wędliny oraz chleby. Nie mniej ciekawie jest w selekcji serów. Zaopatrzycie się tu w raclette, roqueforta oraz mozarellę w zalewie, ale nie brakuje też bardziej ekstrawaganckich propozycji. Basiron Trio mieni się trzema kolorami, a klasyczna gouda została połączona z ostrym jalapeño i truflami. Takich kombinacji smakowych potrzebujemy.
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.