Czytasz teraz
Sztuczna inteligencja zrobiła numer o imigrantach. Już jest hitem
Muzyka

Sztuczna inteligencja zrobiła numer o imigrantach. Już jest hitem

sztuczna inteligencja

Sztuczna inteligencja coraz śmielej poczyna sobie na rynku muzycznym. Jej numer można znaleźć na niemieckich listach przebojów i w topce Spotify. Oleju do ognia dolewa fakt, że numer porusza temat uchodźców.

Królowanie na listach

No to się porobiło. Niemieckie listy przebojów podbił ostatnio utwór Verknallt in einen Talahon (pol. Zakochana w Talahonie), który został w całości wygenerowany przy pomocy sztucznej inteligencji. Nad jego stworzeniem czuwał Josua Waghubinger, znany pod ksywą Butterbro. Producent wykorzystał narzędzie AI o nazwie Udio, dzięki któremu przy pomocy prostych promptów tekstowych udało się skomponować instrumenty i wokal.

Piosenka tak spodobała się słuchaczom, że wspięła się na 48. miejsce na liście przebojów w Niemczech, a niecały miesiąc po premierze zdołała zgarnąć 3,5 mln odtworzeń na Spotify. Zajęła też trzecią pozycję na globalnej liście przebojów serwisu. We wszystkim pomógł TikTok, w którym refren Verknallt in einen Talahon poszedł viralowo. Za viralem ciągną się jednak kontrowersje.

Eminem i Slim Shady w jednym rozmawiali studiu. AI wciąż zaskakuje

Sztuczna inteligencja: śmieszki poszły za daleko

Dlaczego Verknallt in einen Talahon znalazł się pod ostrzem? To, że kawałek został nagrany przez AI to jedno, bo większe oburzenie budzi jego znaczenie. Verknallt in einen Talahon to parodia nawiązująca brzmieniem do popu z lat 60., odnosząca się tekstem do stereotypów o imigrantach i opowiadająca o kobiecie, zakochującej się w Tahalonie. Kim jest? W obecnej terminologii słowo to często używane jest jako obelga. Oznacza nastolatków i młodych mężczyzn ze środowisk migracyjnych, postrzeganych stereotypowo jako osoby o specyficznym ubiorze ociekającym złotymi łańcuchami i Gucci, a także o wulgarnym i agresywnym zachowaniu.

Choć sporo osób uważa, że piosenka jest jawnie krzywdząca, Butterbro ma inne zdanie. Jak stwierdził, jego celem było zrobienie czegoś, co wyśmiewałoby zachowania macho, ale zarazem z błyskiem w oku i bez dyskryminacji. Poza tym producent nie ukrywał, że głównym założeniem było przede wszystkim zaistnienie w socialach.

Zobacz również
Bedoes uratował konia

Z Waghubingerem nie zgadza się Marie-Luise Goldmann, redaktorka działu kultury konserwatywnej gazety Die Welt. – Samo mieszanie kultury młodzieży migrantów z niemieckim konserwatyzmem szlagierów zachwyci równie wielu słuchaczy, co obrazi. Talahon [w piosence] nie ukrywa jego zacofanego wizerunku płciowego, ale można dyskutować, czy Butterbro to trywializuje, gloryfikuje czy atakuje – powiedziała. Wtóruje jej Felicia Aghaye z magazynu muzycznego Diffus. – Prawicowe grupy używają tego słowa, by stworzyć podsycać islamofobię i ksenofobię. Problematyczne jest to, że Butterbro zdaje się nie rozumieć negatywnych konotacji tego słowa – napisała.

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony