Trasy koncertowe Beyoncé i Taylor Swift już przeszły do historii muzyki
Od kilku miesięcy cały świat muzyczny kręci się wokół dwóch wydarzeń. Mowa o trwających trasach koncertowych Taylor Swift i Beyoncé. Nie można się temu dziwić.
Beyoncé bije własne rekordy podczas Renaissance World Tour
Fani muzyki zachwycają się nie tylko fenomenalnym zapleczem wokalnym artystek. Wrażenie robi przede wszystkim cały show, które prezentują zarówno Taylor, jak i Bey. Profesjonalni tancerze, masa efektów specjalnych i wizualnych powodują, że słuchacze z całego świata marzą o uczestnictwie w tych koncertach.
W ubiegłą środę podczas koncertu na PGE Narodowym w Warszawie ta druga zamknęła europejską część trasy promującej płytę Renaissance. W jej ramach odbyło się łącznie 21 występów. Jak podaje Billboard Boxscore, podczas tej części trasy sprzedał się aż milion biletów, które łącznie przyniosły dochody w kwocie 154,4 miliona dolarów.
Tym samym Beyoncé ustanowiła swój nowy osobisty rekord dotyczący zarobków wygenerowanych podczas solowej trasy koncertowej. Ponadto kwota, którą wykręciła Bey na przestrzeni dwóch ubiegłych miesięcy, jest obecnie większa niż jakakolwiek zarobiona przez inną osobę z branży przez ostatnie pół roku.
Absolutna dominacja Taylor Swift
Mimo tego, że obecnie możemy śledzić również solowe trasy Harry’ego Stylesa czy Eltona Johna, to show prezentowane przez Taylor Swift nie ma sobie równych. Dowodem może być to, że artystka coraz bardziej przybliża się do rekordowych zarobków za sprawą trasy The Eras Tour. Mowa o zawrotnej kwocie miliarda dolarów.
Do tej pory żadna trasa koncertowa w historii nie przyniosła takich dochodów. Co więcej, kwota ta mogłaby zostać przekroczona już pod koniec tego roku. Artystka decyduje się jednak na przerwę i będzie znów grać w 2024 roku (w Polsce pojawi się aż trzy razy!). Szacuje się, że The Eras Tour ostatecznie może zarobić aż 1,4 miliarda dolarów. Do tej pory podczas trasy Taylor sprzedało się 1186314 biletów, które dały dochody o wartości około 300 milionów dolarów.
Siła jest kobietą
Analizując powyższe dane oraz obserwując niesłabnące zainteresowanie koncertami z trasy Renaissance World Tour czy The Eras Tour można śmiało stwierdzić, że kobiety władają obecnym rynkiem koncertowym. Należy także pamiętać, że żadna z omawianych tras jeszcze się nie zakończyła. To oznacza, że końcowe zarobki mogą przekroczyć najśmielsze oczekiwania samych gwiazd oraz całych sztabów zajmujących się eventami. Niewątpliwie obydwie artystki są w trakcie tworzenia czegoś, co już przechodzi do historii muzyki popularnej.