Słuchacze czekali, czekali i w końcu się doczekali. Po dekadzie wydawniczej ciszy Tomasz Makowiecki powraca z nowym albumem, którego premiera odbędzie się już w lutym.
Tomasz Makowiecki będzie mieć Bailando?
Dziennikarze i fani od lat zadawali Tomkowi Makowieckiemu pytanie dotyczące tego, kiedy w końcu pojawi się nowy album studyjny. Artysta zawsze odpowiadał w ten sam sposób, sugerujący, że płyta się pojawi, jednak nigdy nie zdradzał, kiedy to nastąpi. Na szczęście wytrwali słuchacze mogą odetchnąć z ulgą, ponieważ muzyk zapowiedział nowe wydawnictwo.
Bailando, bo taki tytuł nosi nadchodząca płyta Makowieckiego, ukaże się już 16 lutego. Oprócz daty premiery artysta poinformował również o starcie preorderu, w ramach którego fani mogą zakupić album wraz z plakatem. Jakby tego było mało, została udostępniona również okładka oraz tracklista, która składa się z 11 utworów.
Nadchodzą Bestsellery Empiku 2023! Kto został nominowany?
Będą duety
Warto wspomnieć, że na najnowszej płycie Makowieckiego gościnnie pojawią się Julia Wieniawa oraz Katarzyna Nosowska. Śledząc twórczość artystek, można wnioskować, że będą to dwa różne od siebie utwory, które mogą trafić do odmiennych grup wiekowych. Należy jednak podkreślić, że kawałek nagrany z Wieniawą nie jest tajemnicą, ponieważ ukazał się on jako singiel jeszcze w zeszłym roku.
Klimat płyty będzie skupiony wokół poruszania kwestii, które niekoniecznie chcą być wyciągnięte na powierzchnię. Wygląda na to, że słuchacze mogą spodziewać się wzruszających numerów, które mają za zadanie wzbudzać emocje. Jak wiadomo, twórczość Tomka Makowieckiego nie obraca się wokół kreowania radiowych hitów pod trendy. Mimo upływu lat artysta nie odchodzi od swojego stylu i zapowiada, że kawałki wchodzące w skład nadchodzącej płyty zostały stworzone bez potrzeby bycia na topie. Dla wiernych fanów muzyki Tomka z pewnością jest to dobra informacja.
