Tommy Cash zaskoczył – czy Eurowizja 2025 padnie jego łupem?
Na streamingach pojawił się utwór Espresso Macchiato. Tommy Cash chce, by Eurowizja 2025 skończyła się jego zwycięstwem.
Kolejne Espresso podbija internet
Tommy Cash od dawna zapowiadał, że Eurowizja 2025 to z jego strony fakt, a nie trolling. Znany artysta miałby zostać reprezentantem Estonii, więc nawet swój kanał nadawczy na Instagramie nazwał €UROVI$ION 2025. Po kilku miesiącach teasowania do sieci trafił w końcu utwór Espresso Macchiato.
Tomas wydaje się bardzo pewny siebie w swoich działaniach. W tytule piosenki na YouTubie widnieje dopisek, że to zwycięzca Eurowizji 2025. Na platformie Spotify w opisie przyznał sobie od razu 12 punktów (maksymalna liczba, jaką może przyznać każdym państwo). Jak to mówią – fake it till you make it.
Mimo pochodzenia z kraju nad Morzem Bałtyckim raper do Konkursu zgłosił numer w języku angielskim z dodatkiem… włoskiego. Blisko trzyminutowy teledysk przedstawia natomiast artystę robiącego sobie spokojnie kawę.
Czy to kooperacja roku? Mata, Tommy Cash i Jeleel! we wspólnym utworze
Tommy Cash i Eurowizja 2025: zróżnicowane opinie
W preselekcji Eesti Laul mającej wyłonić reprezentant Estonii znalazło się 15 pozycji. W aplikacji My Eurovision Scoreboard prowadzą andrei zevakin i Karita z utworem me ei tea sind. Drugie miejsce zajmuje za to An-Marlen i külm, a trzecie – Elysa i The Last To Know. Mimo bycia dosyć rozpoznawalnym na całym świecie Cash zajmuje dopiero czwartą pozycję.
Raper gra właśnie trasę po Stanach Zjednoczonych. W ostatnich miesiącach viralowe stały się jego stylizacje z tegorocznego tygodnia mody w Paryżu. Polscy słuchacze mogą go natomiast kojarzyć z gościnnego udziału w utworze Benz-Dealer Quebonafide. Jak to zwykle bywa w przypadku alternatywnego comedy rapu, emocje związane z Espresso Macchiato są mocno mieszane. Jedni są zachwyceni i wróżą muzykowi ogromny sukces, inni w ogóle nie rozumieją fenomenu. Czy uda mu się reprezentować Estonię w Konkursie dowiemy się za niecały miesiąc, bo wyniki poznamy 6 stycznia.
