Od quiet luxury po trashcore. Nowy niechlujny styl zawładnął garderobą gwiazd

W erze konsumpcjonizmu i łatwego dostępu do dóbr luksusowych nadszedł czas na obnoszenie się bałaganiarskim stylem. Do trendu trashcore dołączają największe nazwiska w branży.
Trashcore, czyli nowa ideologia
Ogromne ubrania, podarte rajstopy, dziwaczne dodatki – to tylko kilka elementów, którymi można opisać styl zwany trashcore, który odnotowuje coraz większy wzrost popularności. Największymi fanami nowego trendu są oczywiście artyści oraz celebryci. Podczas spacerów po mieście oraz festiwali muzycznych pokazują się w niechlujnych i niedopasowanych elementach garderoby.
Jednorazowy kubek to przeżytek. Torebka na kawę to nowy pomysł
Ta moda może przypominać codzienność z początku lat 2000. Najpopularniejsi artyści pokazywali wówczas, że w czasie wolnym chcą wyglądać jak zwykłe osoby. Gwiazdy eksponowały wówczas ubrania, które wyglądały niczym przypadkowo znalezione w szafie. Tym razem ciężko mówić o takiej narracji, ponieważ ideą stylu zwanego trashcore jest jednocześnie niechlujność oraz przemyślane wpasowanie w konkretną estetykę. Nie ma tutaj mowy o zwyczajnym nieładzie, ponieważ wszystkie elementy stylizacji są starannie wyselekcjonowane.
Co więcej, bałaganiarskie stylizacje już przeniosły się z ulic na największe festiwale oraz platformy społecznościowe. Idealnym przykładem jest Coachella. Jeszcze kilka lat temu ten wielki festiwal muzyczny był świętem mody. Wszystkie znane osobistości pokazywały się tam w mocno przemyślanych stylizacjach. Co dzieje się teraz? Cóż, wyglądają, jakby przed chwilą skończyły drzemkę na domowej kanapie.
Gwiazdorska obsada zakochana w nowym trendzie
Kto najlepiej odnajduje się w estetyce trashcore? Na liście znajduje się kilka kluczowych nazwisk, m.in. Justin Bieber, Timothée Chalamet i Addison Rae. Każde z tej trójki ukazuje niechlujny styl na inny sposób. W przypadku Chalameta można mówić o wyraźnej transformacji wizerunkowej. Jeszcze podczas touru prasowego wokół filmu Diuna aktor stawiał bowiem na elegancję oraz klasę. Teraz można zobaczyć go na czerwonym dywanie w różowym tank topie.
Kanadyjskiego wokalistę można uznać wręcz za jednego z pionierów trashcore. Jego z pozoru mało przemyślane stylizacje stały się jego znakiem rozpoznawczym już jakiś czas temu. Bałaganiarską estetykę w inny sposób pokazuje Addison Rae, która bardziej niż na niechlujne stylizacje stawia na luksusowy kicz. Przypomina nim erę popowych megagwiazd Britney Spears i Christiny Aguilery. W trashcore dobrze odnajdują się również Lorde, Charli XCX czy modelka Bella Hadid. Jak widać, popularne osoby chętnie zrezygnowały z emanowania cichym luksusem, czy starannie dopracowanym minimalizmem.