White Widow nie ma lekko – grupę zdissował nawet fan Szpaka
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru…
Beef zapoczątkowany przez zaczepkę Szpaka rozwija się w dosyć nietypowym kierunku. White Widow zostało zdissowane przez… słuchacza Szpaka, którego wizerunek został wykorzystany przez zespół na Instastories. Co więcej, to nie koniec niespodzianek.
White Widow znajduje się pod ostrzałem, bo poza odpowiedzią Szpaka zostali zaatakowani także przez jego fana, który przy okazji zadebiutował rapowo. Konflikt ze słuchaczem zaczął się przez story, które WW wrzuciło jakiś czas temu u siebie na profilu, a potem je usunęło. Na zdjęciu widniał młody chłopak ubrany w merch reprezentanta Morąga, trzymający jego album. White Widow prześmiewczo podpisało całość: Taki wasz wygląd.
Właśnie do tej storki odniósł się Szpaku na Cerber EP, o czym szerzej pisaliśmy tutaj. Beef między stronami przybrał na sile, tymczasem obiekt kpin również postanowił zabrać głos. Fan wyśmiany przez WW przyjął prędko ksywę FifsoN i zadebiutował rapowo dissem. W swojej odpowiedzi zarzucił składowi, że również są słuchani przez dzieci, promują się TikTokiem i nie mają nic wspólnego z mitycznym underem, do którego przynależnością się szczycą.
Słuchacze bardzo pozytywnie przyjęli jego wersy. Wypowiedział się również sam Szpaku, propsując próbę młodego debiutanta.
Brawo młody, w debiucie zjadłeś ,,podziemie”.
Skomentował diss Szpaku
Aleshen godzi się ze Szpakiem
To jednak nie koniec nowości związanych z całym konfliktem. Szpaku w swoim dissie na White Widow wyjaśnił też Aleshena, od którego domniemanie miał ukraść nazwę GUGU.
Czas uciąć temat o tej podj*banej nazwie
Sobie wyobraźcie, że nie wiedziałem o was naprawdę
A jak chciałem pogadać, Aleshen zaczął mi grozić
Dlatego publicznie musiał przeprosić
Aleshen prędko odpowiedział, jednakże tym razem nie dissem. Postanowił wszystko wyjaśnić w pokojowy sposób, co również Szpaku przyjął z aprobatą:
Wszystkiego dobrego Shen, bądź zdrów. Szacunek.
Odpowiedział w komentarzu Szpaku.
Raper w swoim utworze opisał całą sytuację z własnej perspektywy. Dał także znać, że ma problemy zdrowotne natury psychicznej.
Słucham hip-hopu odkąd pamiętam. Do tego doszło zamiłowanie do humoru internetowego - i tak powstał Raportażysta. Cała ta memiczna otoczka to tylko część mojej działalności - chcę również uderzać w poważniejszą publicystykę i znajdować w rapach bardziej wartościowe treści. Ostatnimi czasy doskonale odnajduję się także w tematach przyrodniczych i ekologicznych.