Czytasz teraz
Zapomnijcie na chwilę o Björk. Oto skandynawskie romantyczki
Opinie

Zapomnijcie na chwilę o Björk. Oto skandynawskie romantyczki

Skandynawska muzyka to nie tylko Björk i GusGus! Przedstawiamy Wam nordyckie artystki, których muzyka chwyta za serce i długo nas nie opuszcza.

Jesienna mini-trasa Sóley po polskich miastach to doskonały pretekst, by nieco bliżej przyjrzeć się muzyce z mroźnych skandynawskich krajów. Tym razem na naszym celowniku są utalentowane, wrażliwe i najbardziej wyjątkowe artystki, poruszające nas swoją twórczością. 

Okay Kaya

Choć urodziła się w amerykańskim stanie New Jersey, wychowywała się i dorastała w Norwegii. Kaya Wilkins urzeka delikatnym, nieco sennym wokalem, który w pełni okazałości zaprezentowała na swojej płytce Both, wydanej w 2018 roku. Kilka miesięcy temu zaskoczyła nas natomiast coverem ikonicznego kawałka CherBelieve. Absolutnie świeże podejście do klasyka zachwyca, także pod względem wizualnym! Okładka singla to sztos.


Jenny Hval

Kolejna reprezentantka Norwegii, która początkowo wydawała swoją twórczość pod pseudonimem Rockettothesky. Na swoim koncie ma siedem długogrających albumów, a kilka miesięcy temu ukazał się singiel Ashes to Ashes, będący zapowiedzią nadchodzącego krążka The Practice of Love. Jednak naszym zdaniem największy popis swoich artystycznych możliwości Hval dała na wydanej trzy lata temu płytce Blood Bitch, która totalnie hipnotyzuje, przenika całe ciało i pozostaje wraz z nami na bardzo długo. Mrok, niepokojące monologi oraz romantyczne wywody żyją w przypadku tego krążka w symbiozie, czego efektem jest ten muzyczny majstersztyk!

Sóley

Urodzona w Reykjaviku wokalistka zadebiutowała w 2011 roku albumem We Sink, na którym znalazły się takie numery jak Pretty Face czy Kill the Clown. W szybkim tempie urzekający wokal Sóley podbił serca słuchaczy, a ona sama stała się jedną z wizytówek islandzkiej sceny muzycznej. Świadczą o tym chociażby liczby, bo utwór Pretty Face ma na YouTube ponad 21 milionów wyświetleń. Po miesiącach pracy nad Team Dreams, czyli albumem z 2018 roku, przyszedł czas na koncerty! Jesienią zobaczymy ją w kilku polskich miastach, co będzie świetną okazją by usłyszeć subtelny głos Sóley na żywo!

Anna Melina 

Szwedka ma na swoim koncie współpracę m.in. z Vargiem, z którym wydała świetny album Welcoming Elegance. To rodzaj krążka, który zabierze Was w najodleglejsze zakątki waszych umysłów i zapewni blisko godzinną sesję relaksacyjną. Jak sama podkreśla, nie chce być kojarzona z jednym nurtem, czy gatunkiem muzycznym i unika szufladek. Zamiast tego woli podkreślać oryginalność swoich brzmień, które nie pasują do żadnej konkretnej kategorii i wciąż ewoluują, a ona sama nie boi się eksperymentować. W ramach ciekawostki wspomnieć też trzeba, że Melina odnosiła także niemałe sukcesy w modzie.

Zobacz również
Rów Babicze

Anna von Hausswolff

Talent wokalny i artystyczny płynie Annie von Hausswolff we krwi. Przecież jej ojciec to światowej sławy kompozytor muzyczki elektronicznej – Carl Michael von Hausswolff! Szwedka zaczęła swoją przygodę z muzyką w 2008 roku, tworząc wówczas pierwsze własne kompozycje, a już dwa lata później zadebiutowała albumem Singing From The Grave. Następne były Ceremony, The Miraculous i ostatnie wydawnictwo – Dead Magic. Wszystkie łączy je wyjątkowy mrok, inspiracje muzyką sakralną i dojrzały, dogłębnie poruszający wokal Anny. Zdecydowanie jedna z naszych skandynawskich ulubienic.

To oczywiście maksymalnie subiektywne zestawienie, więc dajcie znać kogo Waszym zdaniem tutaj zabrakło!

Copyright © Going. 2024 • Wszelkie prawa zastrzeżone

Do góry strony