Rihanna może wszystko? Nie do końca. Udowodniła to Jess Glynne
Rynek muzyczny rządzi się swoimi prawami, a piosenki są pewnego rodzaju walutą. Zdarza się również, że gwiazdy mają ochotę na utwory stworzone przez innych wykonawców, jednak ci nie zawsze zgadzają się na oddanie swoich dzieł. Tak było w korespondencyjnym sporze Rihanna vs Jess Glynne.
Rihanna chciała, ale Jess Glynne – nie
W najnowszym wywiadzie brytyjska wokalistka poruszyła kwestię dzielenia się swoimi piosenkami z innymi artystami. Jess Glynne przyznała, że znalazła się kiedyś w sytuacji, w której została zapytana, czy zgodzi się na udostępnienie Rihannie swojej piosenki pod tytułem Promise Me. Okazuje się, że artystka od samego początku wiedziała, że nie chce wysyłać tego kawałka żadnej innej artystce, nawet jeśli w grę wchodzi tak duże nazwisko.
Niestety wytwórnia Glynne nie była zadowolona z jej reakcji i podczas wspólnych spotkań analizowano proces udostępnienia piosenki na rzecz Rihanny. Dla ówczesnych współpracowników Brytyjki było jasne, że numer powinien powędrować do teamu Riri, który był bardzo zainteresowany tym tematem. Sytuacja doprowadziła do tego, że Glynne opuściła jedno ze spotkań i zdecydowała się na zwolnienie teamu, który nie liczył się z jej zdaniem ani z jej pracą włożoną w napisanie ballady. W konsekwencji piosenkarka podpisała kontrakt z Roc Nation, czyli firmą założoną przez Jaya-Z.
Beyonce, Rihanna, Kendrick Lamar, Jay-Z… Noname dissuje wszystkich
Warto stawiać na swoim
Glynne podkreśliła w wywiadzie, że sytuacja z Rihanną była dla niej ogromnym komplementem, jednak nie oznacza to natychmiastowej chęci dzielenia się swoją twórczością z innymi artystami. Piosenkarka wspomniała również, że poprzez swoją jednoznaczną decyzję pokazała wytrwałość i po czasie jest dumna z tego, co zrobiła.
Jej postawa z pewnością pokazuje, że nawet w tak trudnej branży należy trzymać się swoich ideałów. Artystka od początku czuła, że numer Promise Me jest jej piosenką i zdawała sobie sprawę z pracy, którą włożyła w jej stworzenie. Fakt, że inna bardzo znana wokalistka zainteresowała się tym kawałkiem, jeszcze niczego nie oznacza. Niestety w świecie wielkich wytwórni zdanie muzyka znajduje się najczęściej na szarym końcu, dlatego tak ważne jest to, żeby twórcy nie bali się postępować w zgodzie ze sobą i tym, co czują.