„Starman” Davida Bowiego z teledyskiem. Są tu ujęcia sprzed pół wieku
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach…
W klipie, który zrealizował Mick Rock, pojawiają się fragmenty występów z legendarnej trasy Ziggy Stardust Tour.
Ziggy Stardust, czyli sceniczne alter ego Davida Bowiego, przeżywa drugą młodość? Trzeba byłoby przeformułować to stwierdzenie, bo choć bohater szybko zniknął z estrady, zdołał głęboko zakorzenić się w zbiorowej świadomości. Ziggy Stardust nigdy zatem nie zniknął w pełni. Opuścił swojego twórcę i pomysłodawcę, ale zaczął żyć samodzielnie. Dedykowano mu piosenki oraz teledyski. Pojawiał się w filmach, na przykład w Idolu Todda Haynesa albo Cruelli Craiga Gillespiego. Na jego temat powstała też niejedna książka wspomnieniowa czy kulturoznawcza.
David Bowie: Starman, czyli przybysz z innej planety
Dziś możemy sobie po raz kolejny przypomnieć o fikcyjnej agenderowej postaci z Marsa, która przybywa na Ziemię, żeby zostać tu gwiazdą rocka. Do sieci trafił bowiem rarytas: klip do utworu Starman z Ziggym w roli głównej. Złożyły się na niego niepublikowane wcześniej ujęcia, które zarejestrowano w latach 1972-1973. Ich autorem jest nieżyjący już Mick Rock. Przed obiektywem Anglika stawała śmietanka gwiazd, w tym zespół Queen, Lou Reed, Ozzy Osbourne, Iggy Pop oraz Syd Barrett. Miał nosa do rejestrowania ich ekspresji i uwieczniania spontanicznych momentów.
David Bowie krążył wówczas po Wielkiej Brytanii w ramach trasy Ziggy Stardust Tour. Na scenie towarzyszył mu zespół Spiders from Mars oraz tancerze. Tournée było ostatnią szansą, żeby zobaczyć rockowego kosmitę w akcji. – Czerpałem mnóstwo frajdy z wcielania się w tę postać, ale osiągnąłem już pewien szczyt. Poczułem, że nie mogę już pojawić się na scenie w tym samym kontekście. Jeśli zmęczę się tym, co robię, nie zajęłoby dużo czasu, aż publiczność by się zorientowała – przekonywał wokalista.
Premierowy klip nie ukazał się przypadkiem. To oficjalna zapowiedź reedycji krążka The Rise and Fall of Ziggy Stardust and the Spiders from Mars, na którym właśnie znalazł się Starman. Materiał zrekonstruowano cyfrowo, aby spełniał standardy dźwięku cyfrowego. Jego premierę zaplanowano na 6 września.
Bracia Gallagher już się pojednali. Oasis wraca na scenę po 15 latach nieobecności
Sekretarz redakcji Going. MORE. Publikował lub publikuje także na łamach „newonce", „NOIZZ", „Czasopisma Ekrany", „Magazynu Kontakt", „Gazety Magnetofonowej" czy „Papaya.Rocks". Mieszka i pracuje w Warszawie.