Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE
Jan Serce to nowy nabytek kojarzonej głównie z rapem wytwórni Asfalt Records. Co ciekawe, duet nie ma za wiele wspólnego z hip-hopem, a zdecydowanie bliżej im do miejskiego popu. Ich premierowy singiel Katana ukazał się pod koniec listopada. Za produkcję odpowiada znany z Rasmentalism i Flirtini Ment XXL. Duet tworzą Aleksander Czerkawski (wokal, teksty) i Michał Zachariasz (instrumenty). Specjalnie dla nas przygotowali selekcję swoich ulubionych numerów.
Olek: Swoją połówkę ułożyłem z mniej bezpośrednich inspiracji. To zlepek wielu emocjonalności, które przewijały mi się w tle podczas tworzenia pierwszych utworów Jana Serce. Trudno w takim wypadku o jakiś porządny klucz, szczególnie jeśli kawałki piszą wspólnie dwie różne osoby. Posłuchajcie, a może wyjdzie Wam coś na wzór mapy prowadzącej do naszego serca. Żartowałem, po prostu posłuchajcie.
Hudson Mohawke – Scud Books
Abra – Fruit
Rex Orange County – Sunflower
The Weeknd – Next
Clairo – Pretty Girl
Zachar: Piosenki, które wybrałem, to miks moich inspiracji. Oczywiście jest ich dużo więcej, ale starałem się wybrać te esencjonalne. Wpływ niektórych z nich będzie można usłyszeć w kawałkach na pierwszej płycie Jana Serce.
Whitest Boy Alive – Keep a Secret
Klawo buja sekcja mimo że akustyczne bębny. Świetny miks – 10/10.
Tame Impala – Elephant
Wielka zajawka na psychodelę od albumu „Innerspeaker” przechodząca genialnie w indie pop na „Currents”.
Tops – Way to Be Loved
Ich koncert w Krakowie był inspiracją do pierwszych demówek Jana Serce.
MGMT – One Thing Left to Try
Ostatni album zapętlam od premiery. Są utwory jak ten niżej, przy których mogę się wyciszyć między sesjami nagraniowymi.
Puma Blue – Want Me
Ciągle zastanawiam się, czy więcej seksu ma Timbre Timbre – Hot Dreams, czy ten numer. I tak leci w kółko…
The War on Drugs – An Ocean In Between The Waves
Gitary, taśma i jeszcze więcej gitar, pierwszorzędne aranżacje. Dla mnie sztos.
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE